Dziś znowu byliśmy u weta. Przez to że Mroku sam mało je- 10 dni wystarczyło, aby sobie wyhodował spory przerost zębów i nagromadził mnóstwo włosów w kieszonkach

. Ale dziwne, bo już z gorszymi zębami jadł bez problemu, a teraz czeka na strzykawkę. Zobaczymy jak będzie po korekcie. Dr Judytę zaniepokoił też zapaszek z pyszczka i zaleciła pędzlowanie Nystatyną.