Czy tylko ja mam wrażenie, że im więcej świń tym bardziej się namawiają między sobą i człowieka mają w poważaniu? Od czasu dołożenia Hagrida do stada, miziasty, lepiący się do człowieka wcześniej świnek chowa się za 4 babami i spindala na rozkaz razem z resztą. I taką mam nagrodę
PS. Też lubię białe, mam 2 czerwonookie, w tym jedną łysą
No i stało się! 13 listopada w moim folwarku zamieszkały dwie, jakże niezwykłe księżniczki. Panie i panowie, Elsa (mała) oraz Anna (duża) dołączyły do stada wręcz śpiewająco. Łączenia praktycznie nie było. Moje dziewczęta przyjęły je jak "swoje". Tym oto sposobem, moje stado liczy dziewięć jakże "ponętnych" świnek Stado mamy zamknięte, więc uprasza się o nie pokazywanie mi świń do adopcji W grudniu dziewczęta, odbędą swoją pierwszą podróż do dużego miasta (bo przecież co tam taki Toruń w którym tymczasowały w porównaniu z Krakowem ). "Babcia świnek" już się nie może doczekać, naszego przyjazdu. Znowu mi świnie upasie.A teraz moi mili cieszcie się zdjęciami Najładniejsze zdjęcie Anki i Elsy jest autorstwa Natalinki. Która została "zmuszona" do tymczasowania moich pociech.