
Wujas Funio i Maluchy - Funiek, Zefir i Trufel, Bysio[*]
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
- 
				
				Mara
Re: Funiek i Gryfek. Bysio za TM
No właśnie kiepsko im to idzie   Już myślałam, że będzie lepiej. Dawali się razem kolankować, choć w klatce szczękali zębami. Ale dziś rano Gryf dwa razy dorwał się z zębami do Funia w klatce właśnie. Na ostro. Próbowałam ich jeszcze razem kolankować jakieś pół godziny temu, ale Gryfek niemal natychmiast rzucił się z zębami na Fuńka, który zaczął przeraźliwie krzyczeć.
  Już myślałam, że będzie lepiej. Dawali się razem kolankować, choć w klatce szczękali zębami. Ale dziś rano Gryf dwa razy dorwał się z zębami do Funia w klatce właśnie. Na ostro. Próbowałam ich jeszcze razem kolankować jakieś pół godziny temu, ale Gryfek niemal natychmiast rzucił się z zębami na Fuńka, który zaczął przeraźliwie krzyczeć.   Teraz Funiek leży w jednym kącie pokoju na posłanku i odsypia ciężkie przeżycia, a Gryf schował się pod fotelem w drugim końcu pokoju i zabrał tam sobie trochę warzyw. Funio je normalnie, ale zjechał 20 gram przez ostatnie kilka dni. Nie wiem już co robić. Jestem załamana
 Teraz Funiek leży w jednym kącie pokoju na posłanku i odsypia ciężkie przeżycia, a Gryf schował się pod fotelem w drugim końcu pokoju i zabrał tam sobie trochę warzyw. Funio je normalnie, ale zjechał 20 gram przez ostatnie kilka dni. Nie wiem już co robić. Jestem załamana   Chciałam poprawić komfort życia Funia, a chyba totalnie go zepsułam...
  Chciałam poprawić komfort życia Funia, a chyba totalnie go zepsułam...
			
			
			
									
																
						 Już myślałam, że będzie lepiej. Dawali się razem kolankować, choć w klatce szczękali zębami. Ale dziś rano Gryf dwa razy dorwał się z zębami do Funia w klatce właśnie. Na ostro. Próbowałam ich jeszcze razem kolankować jakieś pół godziny temu, ale Gryfek niemal natychmiast rzucił się z zębami na Fuńka, który zaczął przeraźliwie krzyczeć.
  Już myślałam, że będzie lepiej. Dawali się razem kolankować, choć w klatce szczękali zębami. Ale dziś rano Gryf dwa razy dorwał się z zębami do Funia w klatce właśnie. Na ostro. Próbowałam ich jeszcze razem kolankować jakieś pół godziny temu, ale Gryfek niemal natychmiast rzucił się z zębami na Fuńka, który zaczął przeraźliwie krzyczeć.   Teraz Funiek leży w jednym kącie pokoju na posłanku i odsypia ciężkie przeżycia, a Gryf schował się pod fotelem w drugim końcu pokoju i zabrał tam sobie trochę warzyw. Funio je normalnie, ale zjechał 20 gram przez ostatnie kilka dni. Nie wiem już co robić. Jestem załamana
 Teraz Funiek leży w jednym kącie pokoju na posłanku i odsypia ciężkie przeżycia, a Gryf schował się pod fotelem w drugim końcu pokoju i zabrał tam sobie trochę warzyw. Funio je normalnie, ale zjechał 20 gram przez ostatnie kilka dni. Nie wiem już co robić. Jestem załamana   Chciałam poprawić komfort życia Funia, a chyba totalnie go zepsułam...
  Chciałam poprawić komfort życia Funia, a chyba totalnie go zepsułam...- 
				
				Mara
Re: Funiek i Gryfek. Bysio za TM
Niestety nie. Było tylko gorzej. Teraz już nawet nie próbuję ich łączyć, bo Funio został dość mocno skaleczony w zadek. Rana już ładnie się goi, wszystko jest ok, ale nie będę ryzykować, że następnym razem stanie mu się jakaś trwała krzywda. Gryfcio póki co jest u nas ze względu na chwilowy brak możliwości transportu. W ciągu najbliższych tygodni zawieziemy go z powrotem do Mińska. Szkoda, bo fajny chłopak i miałam nadzieję, że polubi się z Fuńkiem, ale wiadomo - pseudo zostawiło na nim trwały ślad.  Być może w przyszłości SPŚM zdecyduje się na kastrację i znalezienie mu żony. Z samcami niestety nie potrafi żyć w zgodzie. Z tego, co wiem od Dawenny, Gryfek wracał już z DSów z tego samego powodu.
  Być może w przyszłości SPŚM zdecyduje się na kastrację i znalezienie mu żony. Z samcami niestety nie potrafi żyć w zgodzie. Z tego, co wiem od Dawenny, Gryfek wracał już z DSów z tego samego powodu.
A Fuńkowi poszukamy chyba jakiegoś młodziana do towarzystwa. Może łatwiej będzie o zgodę.
Ale jak wieprzki u mnie mają być normalne... Dziś w zoologu kupiłam świnkom, szczerze mówiąc w pośpiechu, takie posłanko domek-budkę i ceramiczną miseczkę. I tak później patrzę, a te białe szlaczki na budce to napisy "Good Dog". A na dnie miseczki... wymalowany kot. I jak te biedne zwierzaki nie mają dostać jakiejś schizofrenii...
			
			
			
									
																
						 Być może w przyszłości SPŚM zdecyduje się na kastrację i znalezienie mu żony. Z samcami niestety nie potrafi żyć w zgodzie. Z tego, co wiem od Dawenny, Gryfek wracał już z DSów z tego samego powodu.
  Być może w przyszłości SPŚM zdecyduje się na kastrację i znalezienie mu żony. Z samcami niestety nie potrafi żyć w zgodzie. Z tego, co wiem od Dawenny, Gryfek wracał już z DSów z tego samego powodu.A Fuńkowi poszukamy chyba jakiegoś młodziana do towarzystwa. Może łatwiej będzie o zgodę.

Ale jak wieprzki u mnie mają być normalne... Dziś w zoologu kupiłam świnkom, szczerze mówiąc w pośpiechu, takie posłanko domek-budkę i ceramiczną miseczkę. I tak później patrzę, a te białe szlaczki na budce to napisy "Good Dog". A na dnie miseczki... wymalowany kot. I jak te biedne zwierzaki nie mają dostać jakiejś schizofrenii...

- Dzima
- Posty: 10144
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Funiek i Gryfek. Bysio za TM
Przykro mi. Myślałam że się udało. Jest dużo maluszków do adopcji, znajdziecie jeszcze tę "swoją" świnkę 
			
			
			
									
													
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
			
						Za TM
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Funiek i Gryfek. Bysio za TM
Szkoda, że się nie dogadali  
 
Jakby co to u Beatrycze niedawno urodził się rozetkowy chłopak http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=98&t=8007
			
			
			
									
													 
 Jakby co to u Beatrycze niedawno urodził się rozetkowy chłopak http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=98&t=8007

- 
				
				Mara
Re: Funiek i Gryfek. Bysio za TM
Gryfek wrócił dzisiaj do DT, do Mińska. 
Pozdrawiamy serdecznie Dawennę, która cały czas pomagała nam i doradzała w kwestii łączenia 
 
 Aktualnie dogadujemy szczegóły odbioru prośka o dumnie brzmiacym imieniu - Juana Pablo Wassermillera (z interwencj w Wejherowie). Mam nadzieję, że z maluchem łączenie pójdzie gładko
  Aktualnie dogadujemy szczegóły odbioru prośka o dumnie brzmiacym imieniu - Juana Pablo Wassermillera (z interwencj w Wejherowie). Mam nadzieję, że z maluchem łączenie pójdzie gładko   Możliwe,  że świnek pojawi się u nas już jutro!
 Możliwe,  że świnek pojawi się u nas już jutro!
			
			
			
									
																
						Pozdrawiamy serdecznie Dawennę, która cały czas pomagała nam i doradzała w kwestii łączenia
 
 Dziękuję za podpowiedź, ale mamy już na oku chłopaka z Łodzi.Jakby co to u Beatrycze niedawno urodził się rozetkowy chłopak
 Aktualnie dogadujemy szczegóły odbioru prośka o dumnie brzmiacym imieniu - Juana Pablo Wassermillera (z interwencj w Wejherowie). Mam nadzieję, że z maluchem łączenie pójdzie gładko
  Aktualnie dogadujemy szczegóły odbioru prośka o dumnie brzmiacym imieniu - Juana Pablo Wassermillera (z interwencj w Wejherowie). Mam nadzieję, że z maluchem łączenie pójdzie gładko   Możliwe,  że świnek pojawi się u nas już jutro!
 Możliwe,  że świnek pojawi się u nas już jutro!- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
- 
				
				Mara
Re: Wujas Funiek i Maluchy - Funiek, Zefir i Trufel, Bysio[*
Funiek "dorobił się" dzieciaków! To znaczy, my mu dorobliśmy  
Pojechaliśmy do Łodzi z zamiarem zabrania jednego malucha, ale wróciły z nami dwa!
Tym razem łączenie przebiegło dość sprawnie. U Kimery wszyscy chłopcy byli całkiem zgodni i grzeczni. Dziś Funio trochę poprzeganiał maluchy po kątach, żeby pokazać, kto tu rządzi, ale później zapanował spokój. Świniaki zgodnie sobie chodzą po pokoju, trochę turkoczą, trochę machają dupkami, ale agresji nie widać. Noc w klatce także była spokojna.
Udało mi się zrobić kilka fotek. Zapomniałam, jakie to trudne w przypadku maluchów:

Przepiękny czerwonooki Zefirek.

Słodki i płochliwy Trufelek.

No i dumny wujek, Funio.
A oto pierwsza wspólna uczta 
 




			
			
			
									
																
						
Pojechaliśmy do Łodzi z zamiarem zabrania jednego malucha, ale wróciły z nami dwa!
Tym razem łączenie przebiegło dość sprawnie. U Kimery wszyscy chłopcy byli całkiem zgodni i grzeczni. Dziś Funio trochę poprzeganiał maluchy po kątach, żeby pokazać, kto tu rządzi, ale później zapanował spokój. Świniaki zgodnie sobie chodzą po pokoju, trochę turkoczą, trochę machają dupkami, ale agresji nie widać. Noc w klatce także była spokojna.

Udało mi się zrobić kilka fotek. Zapomniałam, jakie to trudne w przypadku maluchów:

Przepiękny czerwonooki Zefirek.

Słodki i płochliwy Trufelek.

No i dumny wujek, Funio.
A oto pierwsza wspólna uczta
 
 





