Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
Anulka1602
Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach
Chyba głowa mi szfankuje od tego gorąca bo głupia ja nie pomyślałam o filmiku

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach
To jedzenie dla świnek nie spada z nieba tylko z aparatu???

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Pikabu
Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach
Gdyby spadało z nieba to nigdy by mi na ten aparat nie patrzyły. Jedzonko daje Duża, Duży albo Aparat
To chyba jedyny patent, który mi się do tej pory sprawdza jeżeli chodzi o zdjęcia. Bo jak chce coś uchwycić fajnego to zwykle jak już jestem na miejscu z aparatem to szanowni państwo zmieniają miejsce pobytu. A jak siedzę z nimi na wybiegu to jak mnie zauważą to przychodzą na głaskanie, albo upomnieć się o jedzonko.
Czarek coraz częściej wybiera się na pięterko domku, wczoraj zatargał tam ogórka
Zdarza mu się tam sobie siedzieć i rozglądać na to co się dzieje dookoła.
Droga na pięterko

I zdjęcia robione metodą na jedzonko, wiele mi się dziś nie udało zdziałać bo kocyk okazał się być bardzo ciekawy do zwiedzania. Z drugiej strony zrobił się za nim tunelik i zabawa w tuneliku była już potem fajniejsza.



Czarek coraz częściej wybiera się na pięterko domku, wczoraj zatargał tam ogórka
Droga na pięterko

I zdjęcia robione metodą na jedzonko, wiele mi się dziś nie udało zdziałać bo kocyk okazał się być bardzo ciekawy do zwiedzania. Z drugiej strony zrobił się za nim tunelik i zabawa w tuneliku była już potem fajniejsza.



-
Anulka1602
Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach
Pięknie wyglądają na tym błękitnym tle
musze wypróbować twój patent -"aparat daje żarełko" na moich dziewczynach bo to straszne łakomczuchy więc może podziała i wreszcie uda mi się zrobić jakieś fajne fotki 
- Dzima
- Posty: 10141
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach
świetne fotki....miejsce w kalendarzu pewne 
Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23221
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach
To samo pomyślałam!Dzima pisze:świetne fotki....miejsce w kalendarzu pewne
-
Pikabu
Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach
Błękitne tło to materiał na poduszki do dużego pokoju.... ale tak dobrze nadaje się na foty zwierząt, że jeszcze nic z niego nie uszyłam
Zdjęcia do kalendarza już poszły przed robieniem tych, ale może się uda
Wysłałam jedno Tosi i Czarka, jedno Skoczusi i jedno Cichotki.
Dziś planowałam sobie pospać dłużej ale Tosia i Czarek mieli dla mnie inny plan dnia. Bo byli baaaardzo głodni
I musieli dostać koniecznie jeść! I wyjść! I pogadać z dużą! Więc dziś Duża jest nie wyspana, ale świnie szczęśliwe i sobie śpią w tuneliku, no bo zmęczyły się tym ponaglaniem Dużej.
Dziś planowałam sobie pospać dłużej ale Tosia i Czarek mieli dla mnie inny plan dnia. Bo byli baaaardzo głodni
-
Anulka1602
Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach
Pikabu to ty i tak nie miałaś najgorzej bo ja miałam pobudkę przed 5 i od razu musiałam jechać na mopie bo moje damy sprawdzały wytrzymałość kartonu z mlekiem i na pół kuchni miałam mleczną rzekę 
-
Pikabu
Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach
Czytałam właśnie u Was
Ja trochę później bo o 5:30
Zaczęła jak Tosia, i sądzę, że szło to tak:
Tosia: "Duuuuża! Jeeeeeść!"
Czarek: "Tosia, ja tu śpię, o co znowu chodzi."
Tosia: "Bo wiesz, zjadłam już wszystko i tak sądzę, że należy Dużą obudzić, żeby nas nakarmiła!"
Czarek: "A ok, dobra.... Duuuuża umieramy z głodu! Duuuuża wstawaj!"
Bo kwiki dochodziły od nich głośne, wstałam przerażona i zastałam dwie świnki oparte o miseczki kwiczące ile fabryka dała
Tosia: "Duuuuża! Jeeeeeść!"
Czarek: "Tosia, ja tu śpię, o co znowu chodzi."
Tosia: "Bo wiesz, zjadłam już wszystko i tak sądzę, że należy Dużą obudzić, żeby nas nakarmiła!"
Czarek: "A ok, dobra.... Duuuuża umieramy z głodu! Duuuuża wstawaj!"
Bo kwiki dochodziły od nich głośne, wstałam przerażona i zastałam dwie świnki oparte o miseczki kwiczące ile fabryka dała