Tutaj jest lista polecanych wetów
http://forum.swinkimorskie.eu/viewforum.php?f=37. W Krakowie wiem, że dr Baran jest dobry.
Dostałaś antybiotyk do domu? Trzeba go podawać codziennie. Niektórzy p/bólowo podają nospę ale moja dr mówiła, że buscopan lepiej działa. Może kojarzy Ci się nazwa tolfina, metacam?
Jeśli węzły są faktycznie powiększone na całym ciałku to trzeba zrobić szersze badania ale najpierw musicie pozbyć się kamienia - to jest teraz najważniejsze.
Jak świnka nie je to namocz jej granulat, który jadła dotychczas, zrób z tego papkę i podawaj strzykawką bez igły do pyszczka. W gabinecie, który specjalizuje się w leczeniu gryzoni (oraz w internecie) są dostępne już gotowe zmielone karmy, które wystarczy tylko zalać wodą. Cenowo przystępne i chętnie jedzone przez większość świnek są karmy dr Ziętka. Jest też wersja na nerki i pęcherz (
http://www.super-swistak.pl/295,dr-ziet ... -100g.html).
Jeśli świnka nic sama nie je to niestety trzeba ją karmić co 2-3 godziny nawet w nocy. Ilość uzależniona jest od danej świnki. Jak ją boli brzuszek to będzie się broniła przed jedzeniem ale co najmniej 15 ml jednorazowo trzeba w nią wcisnąć.
Moja świnka pierwszy epizod z kamieniami miała w maju 2015r, drugi w listopadzie 2016r. Po usunięciu kamieni czuła się świetnie (profilaktycznie przez kilka dni była na antybiotyku) ale w marcu tego roku odeszła w wieku 6 lat... Od maja 2015r. była pilnowana dieta niskowapniowa, do tego dostawała preparaty zwiększające oddawanie moczu (uwielbiała rodicare uro oraz nefroherb dr Ziętka), raz na jakiś czas miała kurację 3 tygodniową shilontongiem. Oczywiście te wszystkie suplementy dostawała z przerwami.
Kamienie to z reguły cecha osobnicza. Mam też drugą 6cio latkę z którą żyły razem od samego początku, jadły to samo a jedna miała kamienie dwa razy a druga (odpukać!) jeszcze nie.