Wafel został sam

[Chocolate Monster]

Super
To teraz Kuleczko zajadaj ile wlezie

[katiusha]

Brawo!

[pastuszek]

Super
Niech uzupełnia ubytki

[dortezka]

a po co zostawili mu te szczątki śledziony? Jak Pigi wycinali, to P powiedział, że usuwają całą, bo mogą być nawroty guza.. że jedyne co, to mogły zostać strzępy śledziony których nie zauważył..

Kulko, kuruj się szybciutko i ładnie szamaj by mieć siłki

[katiusha]

Ognista kozo, przybrązowiłaś się od tego ognia

[ognista koza]

Ognista kozo, przybrązowiłaś się od tego ognia

Ładna opalenizna

Dziękuję, to sprawka PFF, osobiście pilotowała mój awans na wolontariusza

Dawno mnie nie było tutaj (fotki wstawię jak jakieś porządne strzelę). Chłopaki w dobrej kondycji. Kulka miał kontrolną morfologię wraz z rozmazem ręcznym i wszystko jest w najlepszym porządku. W kwietniu idziemy na jeszcze jedno badanie. Potem będzie jedna morfologia na 3 miesiące ( w wariancie że wszystko będzie grało). Rana pooperacyjna zagoiła się bez śladu, kaszak w uchu stoi w miejscu - nie rośnie ale też niegotowy by pęknąć. Waga Kulka 1160 gram i ładnie ją trzyma. Batman - tu też dobrze nawet bardzo, bo w końcu po bardzo długim czasie ważenia 850 gram, przebił się do 920 gram. w dalszym ciągu prowadzi z kulką ożywione dyskusje przy czym to tak wygląda że Batman się produkuje, a kulka w tym czasie się zajada. Oboje mają apetyt który można scharakteryzować zdaniem "Searching, seek&destroy".

[ognista koza]

Byłam z chłopakami na urlopie - jak się pogoda poprawiła, to sobie urzędowali na balkonie korzystając z popołudniowego słońca. U kulki w kolejnej morfologii wszystko było ok - następna wizyta za 3-4 miesiące. Batman wymaga regularnego przycinania siekaczy ale trzyma się dobrze wraz kulką.
Na balkonie



Kulka ciekawski podjął wyzwanie sforsowania progów i ucieczki do mieszkania, zostawiając batmana daleko w polu






Bella mój 13 letni głucholek

[pastuszek]

Masz psa Pewnie wspominałaś o tym, tylko skleroza mną zawładnęła. Dobrze, że u prośków wszystko ok

[dortezka]

nooo.. chłopaki po-korzystali z urlopu

a Pan Kulka jak do domu wchodzi.. jak żaba

[ognista koza]

Prawie pół roku mnie tu nie było...pora nadrobić zaległości. Chłopaki się trzymają, latem ładnie gościli Helenę i Kretę - wspaniałe, zgodne panienki do adopcji. Panował nawet względny spokój pomiędzy klatkami, acz Helena swym głośnym gwizdem potrafiła postawić kluseczki moje na nogi.
Jutro idziemy do weterynarza - batman z zębami a kulka do kontrolnej morfologii. I ogólnie do przeglądu. Batman dziś ma 5 lat -bibka warzywna słaba była, bo znów dyżurowałam. Życie. Mała sesyjka chłopaki ruchliwi byli jak zwykle.

Tył kulki


razem


wędrówka


oczka


próba pozowania


Jubilat dzisiejszy