Knedel - król kier [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23180
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

Post autor: porcella »

hehehe :-)
ale fajny ma ten wyliniały kuper, jeszcze bardziej przerzedzony po kaszaku. Bardzo go lubię, ale u mnie nie miałby z kim się bawić :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
katiusha

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

Post autor: katiusha »

Knedlu, rządź i ochraniaj damy! :102:
smash_lady

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

Post autor: smash_lady »

Niezłej się gromadki Knedelek dorobił :D
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

Post autor: Natalinka »

Zapomniałam wrzucić link do filmików wybiegowych - uwielbiam Knedla, który usiłuje przekonać jabłko, by dało się zjeść :lol:

https://youtu.be/ZNl4hZSWsno?list=PLeta ... JN0XiWAjt2

I jeszcze taki uroczy obrazek - skupcie się na drugim planie :laugh:

Obrazek

O dziwo, Knedel się zmieścił :D :love:
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23180
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

Post autor: porcella »

Pewnie obniżył znacznie podwozie ;-)
A z jabłkiem udało się, czy nie?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

Post autor: Natalinka »

Jabłko wszyscy próbowali napocząć, ale to w końcu Knedelkowi się udało - i połowa zniknęła podczas biegania.
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23180
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

Post autor: porcella »

Bo bieganie męczące jest :102:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

Post autor: Natalinka »

Widzę zawsze, jak bardzo - po trzech godzinach biegania wszyscy zalegają pod półką i wcale już nie biegają. A Knedel to się rozbiegał przy małych nieźle, choć ma dni, że wyraźnie raczej woli sobie poleżeć - myślę, że go czasem te stawy tylnych nóg bolą... Ale trzyma się dzielnie. W najbliższych tygodniach do kardiolog znów się musimy umówić na kontrolę.
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23180
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

Post autor: porcella »

W razie czego mam świeżo nabyty vetmedin.
A co do wybiegów, to u mnie tak to wygląda http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 07#p433107
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

Post autor: Natalinka »

Danka mi napisała, że Knedel się uśmiecha - może faktycznie? Czasem to mam wrażenie, że on już tak się z rezygnacją poddał tym wszystkim moim zabiegom (przecieranie i smarowanie skóry, leki dwa razy dziennie, zakrapianie oka itd. itd.) i po prostu cierpliwie je znosi. Ale może rzeczywiście lubi mieszkać u mnie? Jest bardzo ważny - odkąd Mili nie ma, stanowi jedyny stały trzon tymczasowego stada, Nili dopiero się uczy, jak być cierpliwą dorosłą świnią wychowującą tymczasy, no i na razie niedysponowana po operacji liże rany.

Uśmiecha się?
Obrazek

Portret z Nili
Obrazek
porcella pisze:W razie czego mam świeżo nabyty vetmedin.
A co do wybiegów, to u mnie tak to wygląda http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 07#p433107
Vetmedin mam jeszcze - dzięki dzięki! A co do wybiegów - wydawało mi się, że to się u Ciebie powinno nazywać wyleż w terenie :lol:
Czarna Kluska i Morena
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”