Widzę, że wątkowo zaniedbuję pozostałe trzy dziewczyny, ale one są takie bezproblemowe! Hukka jednak odzyskuje dolny siekacz - zaczął wyrastać powolutku. Nili jest ostatnio jakaś taka przytulaśna... Lumi łypie tylko na mnie z daleka, ale też potrafi podejść do głaskania i wtedy myślę, że to Hukka, a nie Lumi!
Ostatnio zmieniony 26 lut 2017, 15:44 przez Natalinka, łącznie zmieniany 2 razy.
Mili już ledwo pycho otwiera - chyba muszę się gotować na koniec, mimo że ta paskuda jest najżywszą świnką świata. Tylko w tej chwili już ledwo nawet strzykawa z Ziętkiem wchodzi, a ona nie przekracza już w zasadzie 650 g. Ani banany, ani tarte jabłka, ani siekane drobniuteńko natki i koperki - nic nie pomaga. Zresztą natki i koperki już chyba nawet w siekanej wersji nie działają. No i co zrobić
Ostatnio zmieniony 05 mar 2017, 8:18 przez Natalinka, łącznie zmieniany 1 raz.