cobayashi pisze:Będę śledziła losy śledzion!
Czesio to jeden z moich ulubieńców z forum.
Ja mam dwóch takich, co nie bardzo się kochają... tolerują się tylko na dużej przestrzeni. Może jakbym im dobrała 3go kolegę to przynajmniej jeden z nich miałby kumpla?
Trzymam kciuki za spokój i harmonię w Śledzionowym trio
Bardzo nam miło, że Czesio wzbudził taką sympatię. Razem ze Skrzatami są moimi najbiedniejszymi tymczasami, nie wiem którzy mieli gorzej... Mieli bo teraz to już mają full service. Skrzaty się jakoś przystosowały, nie były tak napiętnowane życiem, chociaż Miki nie do końca jeszcze mi ufa. A Czesio nie umie się odnaleźć wśród świnek, on się ich boi. Teraz siedzimy sobie na łóżku i chłopaki leżą obok siebie. Wzięłam Czesia na ręce, pozwoliłam Timonowi go na spokojnie obwąchać, bo Czesio na jakikolwiek ruch w jego kierunku reaguje lękiem i panicznie ucieka. A Timcio go goni. Teraz ich obu wygłaskałam i się nie atakują. Wsadziłam na wybieg, to burczą ale bez gryzienia.
Pomyślałam też ze jakby Timon chciał Czesia mocno ugryźć to już miał na to kilka niezłych okazji a on go tylko tak ostrzegawczo dziobie. Zobaczymy, nie chcę za wszelką cenę ich łączyć we trójkę, ale żeby Czesiek się ogarnął. Najgorzej i tak ma Śledzion
bo siedzi cały dzień naburmuszony myśląc" Wszystko zabrali! Polarki, klateczkę, półeczkę, mój śmierdzący tunelik i budkę...
i jakichś oszołomów mi tu wsadzili! Spokojnie zjeść nie można i wyspać się ani chwili! Zgłaszam to do prokuratury!"