 Tak słodko się tulił i łapki wystawiał
  Tak słodko się tulił i łapki wystawiał   Oczywiście chodzi o Halfa,bo Grubcio niestety jak tylko próbuję go w klatce dotknąć to ucieka pod mostek.I tu mam pytanie.
 Oczywiście chodzi o Halfa,bo Grubcio niestety jak tylko próbuję go w klatce dotknąć to ucieka pod mostek.I tu mam pytanie.Czy wyjąć Grubciowi ten mostek dopóki się nie oswoi?On go uwielbia.Śpi sobie pod nim itp.,ale widzę,że jest tam za często.Próbowałam codziennie go lekko w klatce miziać ,ale od razu ucieka.Jak chce ich wyjąć na wybieg czy mizianko to czasem wyciąganie Grubcia trwa 5 minut.Lata po całej klatce po różnych kryjówkach,jak mu wyjmę to leci gdzie indziej.Half tak nie ma.Co prawda nie lubi podnoszenia,ale jak już go chwyciłam to wie,że nie ma co się rwać i uciekać.no i już nie wiem co robić
 Według mnie świnka powinna mieć schowanko,ale on tam siedzi prawie cały czas.A na kolankach się rozpłaszcza i słodko kwiczy.Nie rozumiem go
 Według mnie świnka powinna mieć schowanko,ale on tam siedzi prawie cały czas.A na kolankach się rozpłaszcza i słodko kwiczy.Nie rozumiem go  
Edit:Z tego wszystkiego zapomniałam napisać,że prawdopodobnie dziś idę kupić spóźniony prezent dla buraczków





 Oni do norki lub kapcia jednym susem, a ja wtedy: o dziękuję pięknie! I zabierałam burito z zawartością
 Oni do norki lub kapcia jednym susem, a ja wtedy: o dziękuję pięknie! I zabierałam burito z zawartością 






 Pamiętam jak jeszcze byli w adopcjach a Ty nie miałaś pozwolenia od innych domowników i bardzo się starałaś żeby jednak chłopcy do Ciebie trafili
 Pamiętam jak jeszcze byli w adopcjach a Ty nie miałaś pozwolenia od innych domowników i bardzo się starałaś żeby jednak chłopcy do Ciebie trafili 