Amalia - świnka dziewczyna - Wawa - leczymy się w DT [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
azb
Posty: 170
Rejestracja: 05 sie 2013, 21:22
Miejscowość: Warszawa-Ursynów
Kontakt:

Re: Amalia - świnka dziewczyna - Wawa - leczymy się w DT

Post autor: azb »

Amalia wybrała się w piątek do okulisty bo jakoś tak mrużyła zwłaszcza jedno oko. Potwierdziły się moje wcześniejsze przypuszczenia że ona słabo widzi. Ma zaćmę. Prawym okiem (tym które mrużyła) widzi bardzo słabo ,lewym nieco lepiej ale też niezbyt dobrze. Zdaniem dr.Oliwii nie jest to zaćma starcza lecz o innej przyczynie zwłaszcza ze nie postępuje równomiernie w obu oczach. Poleciła sprawdzić poziom cukru i przyjść na kontrolę za pół roku. Na szczęście oczy ją nie bolą.
Poza tym wydaje mi się zaczyna delikatnie popiskiwać przy siusianiu i dziwnie się zachowuje-przesiaduje w kąciku klatki w którym nigdy nie siedziała tak w odosobnieniu.Oby to tylko nie był kamień. Jak siusia robi takie białe kleksy z osadu ale to akurat było zawsze tylko raz mniej raz więcej. Krwi nie ma. Musimy sprawdzić mocz .Tak więc nadal się będzie leczyła, chociaż ostatnio miała bardzo długi okres dobrego samopoczucia. Jest niezwykle odważną świnką - chodzi sobie sama po mieszkaniu ostatnio nawet całym -biega jak szalona a najbardziej lubi przychodzić do klatki Elwiry vel Szatanka która stoi otwarta na podłodze i kompletnie sobie nic nie robi z tego nie robi ze Elwira o mało nie wyjdzie z siebie zgrzytając i strosząc się w środku. Ze spokojem zagląda do środka obwącha obejdzie w kółko i pójdzie sobie dalej . Z Filippą (która jest świnką dość płochliwą ) żyją bardzo zgodnie chociaż każda musi mieć swoje miejsce .Lubi wskakiwać na dach domku, co dziwne bo raczej niewiele widzi. Ale ma tam swoje legowisko i chyba ma miękko i wygodnie. Jest jedną z najmądrzejszych świnek jakie miałam u siebie.
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13535
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Amalia - świnka dziewczyna - Wawa - leczymy się w DT

Post autor: pucka69 »

Najpierw radziłabym zrobić cukier, a jak wyjdzie dobry to "dorobić" resztę badania krwi oraz mocz i bobki.
Obrazek
azb
Posty: 170
Rejestracja: 05 sie 2013, 21:22
Miejscowość: Warszawa-Ursynów
Kontakt:

Re: Amalia - świnka dziewczyna - Wawa - leczymy się w DT

Post autor: azb »

Amalia niestety wczoraj piszczała już dość mocno przy oddawaniu moczu. Dużo więcej pije a siusia mało tak jakby wstrzymywała
Dzisiaj była u lekarza. Miała USG - na szczęście nie ma kamienia w pęcherzu tylko spora warstwa osadu i cechy przewlekłego stanu zapalnego. Mocz pobrany do badania.Nie ma w nim cukru. Ma też szmery w sercu i świsty w górnych drogach oddechowych.
Dostała leki. Zobaczymy jak będzie dalej. Ewidentnie ją boli bo siada sobie w kąciku i mruży oczka.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23180
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Amalia - świnka dziewczyna - Wawa - leczymy się w DT

Post autor: porcella »

ojej.
@Aniu, zajrzyj do wątku Marcelego Szpaka: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 10#p389985 tu jest dieta i leczenie, które daje niezle wyniki. Świnek ma straszliwe tempowytwarzania złogów, staramy się je zminimalizować, no i udaje się utrzymać pęcherz bez infekcji dzięki 1/3 urofuraginy 2* dziennie. Ubretid (1/10) jest na poluzowanie i łatwiejsze opróżnianie.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
azb
Posty: 170
Rejestracja: 05 sie 2013, 21:22
Miejscowość: Warszawa-Ursynów
Kontakt:

Re: Amalia - świnka dziewczyna - Wawa - leczymy się w DT

Post autor: azb »

Dzięki. Amalia ma jakieś paskudne zapalenie pęcherza. Wyszły 3 rodzaje bakterii. Na razie dołożono jej bactrim. Jak w ciągu kilku dni nie pomoże trzeba będzie zmienić na antybiotyk większego kalibru.Zaproponuję urofuraginum na stałe. Amalia bierze stale cystaid który wyściela ścianę pęcherza i chroni przed uszkodzeniami ale lek Marcelego jest bardziej przeciwinfekcyjny .
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13535
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Amalia - świnka dziewczyna - Wawa - leczymy się w DT

Post autor: pucka69 »

posiew znaczy był, tak?
Obrazek
azb
Posty: 170
Rejestracja: 05 sie 2013, 21:22
Miejscowość: Warszawa-Ursynów
Kontakt:

Re: Amalia - świnka dziewczyna - Wawa - leczymy się w DT

Post autor: azb »

Wyszło że Amalia jest zakażona e.cuniculi. Może o być przyczyną tego że traci wzrok i źle pracują nerki :(
Na dodatek Filippa też może być już zarażona
Chocolate Monster

Re: Amalia - świnka dziewczyna - Wawa - leczymy się w DT

Post autor: Chocolate Monster »

O nie :(
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13535
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Amalia - świnka dziewczyna - Wawa - leczymy się w DT

Post autor: pucka69 »

O nie! Ale badania były robione? Nosz kurcze!
Obrazek
azb
Posty: 170
Rejestracja: 05 sie 2013, 21:22
Miejscowość: Warszawa-Ursynów
Kontakt:

Re: Amalia - świnka dziewczyna - Wawa - leczymy się w DT

Post autor: azb »

Miała zrobione badania na przeciwciała. Podobno zdarza się to coraz powszechniej bo świnki sklepowe często siedzą razem z królikami i to jest najczęstsze źródło zakażenia. Zatem jeśli świnka jest sklepowa zawsze należy mieć to na uwadze.A zarówno Amalia jak i Filippa obie są sklepowe.
Dr.Oliwia mówiła że zaćma u Amalii ma inną przyczynę niż starczą. Cukier był w normie. Problemy i zakażenia układu moczowego również są powodowane przez tego pierwotniaka. I w lecznicy jakoś ostatnio też podobno było kilka pozytywnych przypadków.
Z tego względu dr.Agata zaleciła jej to badanie. Fakt że Amalia inaczej się zachowuje niż inne świnki, ale nie ma problemów neurologicznych, co nie znaczy że mogą nie wystąpić .
Ma zalecenie do leczenia fenbendazolem tak jak się leczy króliki. I trzeba przeleczyć Filippę.
Na razie zakażenie pęcherza opanowane. Nie piszczy już przy siusianiu ale nie można jej odstawić leków osłonowych nawet jak się dobrze czuje.Mamy za to jak widać inny problem do opanowania
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”