
Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego
Moderator: pastuszek
- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
My ubezpieczenie mamy tak czy inaczej, w końcu oboje jesteśmy w podeszłym wieku bo po 30tce 

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Mi brakuje 2,5 roku do podeszłego wieku
Zrobiłam dziś zakupy w Hipciu
Patryk postanowił kupić drugi mostek: "ale kup większy, bo ten jest trochę mały" 

Zrobiłam dziś zakupy w Hipciu


- Asita
- Posty: 9429
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Chłopaki urośli czy małżuś postanowił dać im większą przestrzeń?



Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Alvinek od początku był za duży na ten mostek
Pieszczoch spokojnie przebiega, a Alvin wchodzi i zabiera mostek jak żółw skorupę
No chyba, że się bardzo schyli
Mąż stwierdził, że trzeba trochę większy, żeby Alvin mógł swobodnie przebiagac 
Kupiliśmy też trochę smakołyków. Trzeba zaczekac na dostawę




Kupiliśmy też trochę smakołyków. Trzeba zaczekac na dostawę

- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
A ja pomału mam dość hipcia... Dużo produktów nie mają i to nie jest kwestia kilku dni tylko np. na płatki groszku poluję już ze 3 tygodnie... Z karmą też słabo stoją. Ostatnio zrobiłam dziewczynom zamówienie w kuchnipupila bo inaczej to nie miałyby co jeść
Dorosłość niestety nie jest łatwa...Mi też się marzy domek z ogródkiem (głównie ze względu na wypas świnek
)
Trzymam kciuki żeby wypaliło z psiakiem
Cavisie są boskie
W jakiej wersji kolorystycznej byś chciała?

Dorosłość niestety nie jest łatwa...Mi też się marzy domek z ogródkiem (głównie ze względu na wypas świnek

Trzymam kciuki żeby wypaliło z psiakiem


Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Powiem Ci, że jak weszłam dziś na stronę Hipcia, to doszłam do tego samego wniosku... Nie było kilku rzeczy, które chciałam kupic... Brita, sianka jurajskiego itd...
Co do dorosłości to masz rację... Nie jest łatwo... Ale wierzę w to, że za czas jakiś, nawet jeśli to będzie za kilka lat, nazbieramy na wkład na wymarzony dom/mieszkanie...
Co do psiaka, to marzę o psiaku w kolorze blenheim (biały z brązowymi łatkami). Jeżeli jednak nie będzie dla nas takiego szczeniaka, a będzie tricolor (biały z czarnymi łatami i brązowymi plamkami na pysiu), to też pokocham
Co do dorosłości to masz rację... Nie jest łatwo... Ale wierzę w to, że za czas jakiś, nawet jeśli to będzie za kilka lat, nazbieramy na wkład na wymarzony dom/mieszkanie...
Co do psiaka, to marzę o psiaku w kolorze blenheim (biały z brązowymi łatkami). Jeżeli jednak nie będzie dla nas takiego szczeniaka, a będzie tricolor (biały z czarnymi łatami i brązowymi plamkami na pysiu), to też pokocham

- Asita
- Posty: 9429
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Jak przychodzi dzień zakupów, to otwieram 2 lub 3 sklepy i patrzę, co gdzie jest. W hipciu zamawiam z reguły tylko sianko węgrowskie, cukinię zuzali i pasternak lilifarm, bo reszty, co mnie interesuje tam nie ma. Tak więc kupuję w 3 sklepach... Muszę zobaczyć kuchnię pupila, bo nie znam tego
Ja czasem mam wrażenie, że życie dorosłe (jak nie ma się dzieci) to trwanie od wypłaty do wypłaty, ciągłe spoglądanie na stan konta, planowanie raz do roku wakacji i frustracji, że albo nie starczy kasy na to, co się chce albo nie zgra się terminów... Ale może jak znajdę nową pracę, to zyskam nową energię do działania

Ja czasem mam wrażenie, że życie dorosłe (jak nie ma się dzieci) to trwanie od wypłaty do wypłaty, ciągłe spoglądanie na stan konta, planowanie raz do roku wakacji i frustracji, że albo nie starczy kasy na to, co się chce albo nie zgra się terminów... Ale może jak znajdę nową pracę, to zyskam nową energię do działania

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Tak, wyczekiwanie do wypłaty... My połowę pieniędzy z wypłaty od razu odkładamy na wkład na mieszkanie, także tym bardziej czekamy do wypłaty... A jeszcze i tak mam świadomośc, że jest sporo osób, które zarabiają mniej niż my... Ale jakoś to będzie
W tym miesiącu są premie kwartalne, może się uda
To odłożę na psiaka 



Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Ostatnio w akcie desperacji szukałam informacji, jak wybudowac dom za 100000.. 
