Knedel, sercowy chłopak, Sroka [*] odeszła (Wawa)

[enza]

świniaki nie mają dla nas litości. Niech sroka nie robi sobie żartów. to piękna kobieta! raz dwa wracać do zdrowia!

[Beatrice]

No i co???Sroczko

[porcella]

Z pięknej kobiety został tyko apetyt... nieposkromiony.
Reszta Sroki to obraz nędzy i rozpaczy i nie - nie zrobię zdjęcia!
Siedzą osobno ale razem, to znaczy 60 ze Sroką wstawiłam do 120 z Knedlem i są w miarę zadowoleni.
Wzruszyłam się, bo Sroczka w lecznicy zawołana po imieniu zareagowała, wylazła i patrzyła na mnie.
Dostaje oxywet, bo strasznie rzęziła, może się zachłysnęła, a może to od zabiegu, ale lepiej dmuchać na zimne.
Kontrola w poniedzialek.

[jolka]

Bo te nasze świnki są mądre!! niech nikt mi nie mowi, ze nie rozumieją!!! Moje wszystkie reaguja na swoje imiona. Sroczka kochana, wzruszyłam się. Donyslałam sie jak wygląda, Całuję w to biedne ciałko, tak ja moja Grusię-, która też cierpi i nic jej nie pomaga. Nawet próbowałam jej kubraczek dziś załozyc (zdjęcie u mnie w watku) ale strasznie się oburzyła i płakała rzewnymi łzami, a ja razem z nią

[porcella]

Dzisiaj juz nie ruszam, jutro wracamy do olejku kokosowego.

[lubię]

Dłubane miała w takim miejscu, że spokojnie może być od zabiegu, ale dmuchajcie, bo nawet jeśli wyszła "czysta", to się mogło coś przypałętać. Trzymam za piękną i mądrą

[porcella]

Wygląda jak wyliniały sparszywiały szczur bez ogona...

[lunorek]

Biedna sroczka Zaglądam tu do Was co trochę i trzymam kciuki za dobre wyniki z histpatu

[sosnowa]

Wcale nie jak szczur. No po prostu świnek po ciężkiej imprezie.
Ale urok osobisty jej pozostał. Bardzo jestem ciekawa wyników hispatu skóry. Dobrze, że się pozbył tej zmiany na tarczycy to jest pewnie źródło problemów.
No i trzymam oczywiście

[porcella]

Serce mi się kraje na plasterki, siedzi toto i przy każdym oddechu wydaje odgłos. Ni to pisk ni to wzdych ni to chrap. Jak przy ciężkim katarze. Apetyt ma ogromny stale, o, właśnie chrupie liście kukurydzy, ale na pewno cierpi. Dwa dni w lecznicy bez smarowania olejkiem i znowu zrogowaciała przy uszach, dzisiaj już będzie lepiej, po porannym smarowaniu. Ale prawdę mówiąc - perspektywa ładowania w nią zastrzyków mocno mnie przeraża.