i znów będzie "zadyma"
Siula, nie chcę dobijać, słyszałam o mężu, niech szybko zdrowieje
ja nie wiem jak to się dzieje, ale na zoobotanice przy stoisku SPŚM tak szybko płynie czas, nie że zdążyłam nawet zobaczyć innych stoisk.. na końcu udało się wymiętosić jeszcze maine coony.. próbowałyśmy z Dzimą podwędzić "beżowego" ale dobrze pilnowali
