Prosiaczkowe perypetie ♥

[Cooyo]

Haha, to jest w sumie wycieczka integracyjna, więc tak bym się zintegrowała z nową klasą, nie ma co

[Cooyo]

Wróciłam, wzięłam Cookiego, ale jakiś taki bardzo mięciutki mi się wydawał

W ogóle dzisiaj rano się budzę, patrzę w dół, a tam Rubin sika na podłogę, Zeus zwiedza pokój, a Cookie sobie siedzi w mojej torbie i zjada moje jabłko Trochę mnie to zdenerwowało, więc ich zamknęłam, a oni tacy zdziwieni, że się wyjść nie da

[Chocolate Monster]

W ogóle dzisiaj rano się budzę, patrzę w dół, a tam Rubin sika na podłogę, Zeus zwiedza pokój, a Cookie sobie siedzi w mojej torbie i zjada moje jabłko Trochę mnie to zdenerwowało, więc ich zamknęłam, a oni tacy zdziwieni, że się wyjść nie da

Rozwaliło mnie to

[Cooyo]

Takie to mam wredne świnie

[loriain]

Po prostu opanowały Twoją przestrzeń

[Asita]

No ale to wyżeranie jabłka z torby to już lekka przesada...

[Cooyo]

No bo to Cookie, jemu wszystko wolno (a przynajmniej tak mu się wydaje )

[Cooyo]

Będzie małe przemeblowanko

[Chocolate Monster]

Zdradź szczeguliki

[Cooyo]

Będą mieli trochę więcej miejsca

Odpoczynek:



Rubin ziewacz



I Cookie niczym z horroru (jakość mi poleciała)


Takie widoki lubię najbardziej!

Tylko Cookie wredota nie chce się zaprzyjaźnić z kolegami