Badania -alergia

Jeśli chciałbyś adoptować świnkę, ale nie wiesz jak to zrobić lub masz jakieś wątpliwości - napisz tutaj.

Moderator: pastuszek

neo2016

Re: Badania -alergia

Post autor: neo2016 »

To ok fajnie dzięki za pomoc kamień z serca, ale jednak podzielę się info trochę szukałem i zdarzały się przypadki gdzie wywoływało to duszności i to na początek dalej nie pamiętam bo mi odebrało chęć życia. Dzięki za wypowiedzi pomoc.
lubię

Re: Badania -alergia

Post autor: lubię »

Bullet, ma się tak, że niedoczynność to na ogół większa podatność na egzemy, więc w przypadku choroby zwierzaka wszystko wokół niego lepiej robić w rękawiczkach. Poza tym choroby autoimmunologiczne lubią się ze sobą wiązać, co w szczególności dotyczy tarczycy (może dlatego, że odpowiada za całokształt metabolizmu, nie wiem), więc mając np. chorobę Hashimoto masz spore szanse na wystąpienie alergii (oraz reumatyzmu, nietolerancji pokarmowych, cukrzycy etc., etc...), oraz wiedząc, że masz Hashimoto, masz sporą szansę na łagodzenie objawów pozostałych chorób.
Inna sprawa, że sama niedoczynność może się objawiać dusznościami podobnymi do astmy - to pewnie o to Ci chodziło, neo2016? Niestety, w tym wypadku nie pomoże zmiana otoczenia, leki przeciwalergiczne ani nic innego, bo przyczyna siedzi w środku, u nasady szyi dokładnie ;)
neo2016

Re: Badania -alergia

Post autor: neo2016 »

Jakoś nie kumam nie jestem aż tak oczytany. Chodzi mi o to że ktoś z rodzinki ma coś z tarczycą a nie zwierzątko (którego jeszcze nie mam).
Awatar użytkownika
Bulletproof
Posty: 1225
Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Badania -alergia

Post autor: Bulletproof »

O, tego to niewiedziałam. Póki co nic mi nie było, a faktycznie duszności mi się zdarzają ale mają się nijak do zwierzątek ;) Moja niedoczynność to nie Hashimoto (naszczęście!) ale już wrodzona, zbyt mała tarczyca. Jeśli chodzi o odporność to w takim wypadku trzeba by się chronić od wszystkiego, a wiadomo że to niemożliwe. W związku z tym, według mnie świnki tutaj nie przeszkadzają.. Ale trzeba by pewnie doczytać jeszcze, ekspertką nie jestem :D
lubię

Re: Badania -alergia

Post autor: lubię »

neo2016 pisze:Jakoś nie kumam nie jestem aż tak oczytany. Chodzi mi o to że ktoś z rodzinki ma coś z tarczycą a nie zwierzątko (którego jeszcze nie mam).
Dobra, spróbuję prościej ;)
Tarczyca jest gruczołem, który decyduje o obrotach, na jakich pracuje Twój organizm, jakby naciska na pedał gazu. Od niej zależy tempo trawienia, krążenie krwi, skuteczność dotleniania i odżywiania pracujących mięśni, reakcja obronna na choroby i w ogóle wszystko, co jest potrzebne do życia. Jeśli ciśnie za słabo, to organizm się "dławi" - trawi zbyt wolno, ciśnienie jest niskie, tlen i glukoza źle się rozprowadzają po mięśniach, reakcja na infekcje jest zbyt późna i ospała. Z kolei cisnąc do dechy zarzyna organizm: ciśnienie jest za duże, tempo trawienia też, więc wiele składników nie zdąży się wchłonąć, kalorie są błyskawicznie spalane i wciąż potrzeba następnych, człowiek się poci, wiecznie mu za gorąco, drżą ręce, jest nerwowy. W obu wypadkach prowadzi to do innych chorób, związanych z rozchwianiem pracy organizmu. W obu też przypadkach mogą występować duszności, takie jak w astmie, ale nie związane z czymś z zewnątrz, jak w alergiach (sierść, siano, pyłki itp.), tylko właśnie z nieprawidłową czynnością tego gruczołu. Jeśli dana osoba ma zaburzenia pracy tarczycy i alergię np. na siano, to faktycznie powinna unikać siana, bo z lekkiego kataru może szybko przejść do ciężkiej astmy. Z drugiej strony mając astmę, powinna się też przyłożyć do leczenia tarczycy, bo inaczej niewiele osiągnie.
Część chorób tarczycy jest autoimmunologiczna, czyli taka, że organizm sam atakuje swoje komórki, np. choroba Hashimoto. Nie wiedzieć czemu, choroby autoimmunologiczne lubią towarzystwo, więc często występują w grupie, np. Hashimoto, reumatyzm, cukrzyca i astma. Albo inny zestaw, z celiakią ;) Więc o ile sama choroba tarczycy nie ma większego znaczenia, jeśli chodzi o trzymanie zwierza, to nieco zwiększa szansę, że ktoś może być uczulony (podobnie jak zwiększa szansę, że ma nietolerancję pokarmową, reumatyzm czy inną chorobę z tej grupy).
Na koniec jeszcze o tej obniżonej odporności i podatności na egzemy. Z większością patogenów jest tak, że dotyczą jakiejś grupy żyjów: kotów, psów, zajęcy, gryzoni, ptaków, ludzi itd. i nie przechodzą na inne. Ale są i takie, którym jest wszystko jedno i się wożą od ptaka do psa, od psa do człowieka, od człowieka do świnki morskiej i z powrotem, być może podśpiewując I am the passenger... ;) Np. grzyby tak potrafią. Więc jeśli Twoja świnka morska zachoruje na grzybicę (co nie jest rzadkie, czasem wystarczy stres i wyłazi grzybica), to osoba z niedoczynnością tarczycy powinna unikać kontaktu z nią, bo też może zachorować.
Podsumowanie: jeśli ktoś w rodzinie ma chorą tarczycę, to może mieć duszności niezależnie od obecności zwierzęcia. Jeśli jest to choroba autoimmunologiczna, to ma trochę większe szanse na wystąpienie alergii (ale bez przesady). Jeśli ma niedoczynność, to do świnki z grzybicą podchodzi ostrożnie i w rękawiczkach. Cała różnica :)
Figa

Re: Badania -alergia

Post autor: Figa »

A ja mam uczulenie na siano, trociny, świnkę i chyba na wszystko, ale świnkowa miłość jest tak wielka :buzki: , że biorę leki i nie oddam :D
Chocolate Monster

Re: Badania -alergia

Post autor: Chocolate Monster »

Ja sobie myślę,że mogę mieć alergię na mojego pysia,to chyba nie przeżyłabym 1 dnia bez misiaka :(
Carmelisa

Re: Badania -alergia

Post autor: Carmelisa »

lubię pisze:Dobra, spróbuję prościej ;)
Chyba powinnam zmienić endokrynologa O.o
Tj. część rzeczy wiedziałam sama, po anatomii i fizjologi człowieka na studiach, ale ... chyba jednak powinna była to powiedzieć moja endokrynbolog. Niedawno też się dowiedziałam, że tak naprawdę przy Hashimoto powinnam mieć badania co trzy miesiące (plus być pod opieką ginekologa i psychiatry), podczas gdy usg tarczycy mam robione na dwa/trzy lata, a badanie krwi co drugą wizytę, z czego na wizytę chodzę raz na 10 miesięcy...
Polska służba zdrowia :roll:
lubię

Re: Badania -alergia

Post autor: lubię »

No powinna... Przynajmniej TSH raz na 3 m-ce, w żadnym razie na 10 :? Moją ciotkę dość długo "leczyli" na nadczynność, czuła się coraz gorzej, w końcu wylądowała w szpitalu z zapaleniem jelit i dopiero tam się zorientowali, że to Hashimoto - czyli niedoczynność z rzutami nadczynności, więc powtórzę
Carmelisa pisze:Polska służba zdrowia :roll:
Mnie do endokrynologa właśnie ginekolog wysłała :lol:
Awatar użytkownika
Bulletproof
Posty: 1225
Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Badania -alergia

Post autor: Bulletproof »

Raz na 10 miesięcy? ;_; Jak byłam młodsza i miałam powazniejsza niedoczynność niż dziś to chodziłam raz na miesiąc! Nawet teraz chodzę min. raz na pol roku...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Chcę adoptować świnkę!”