Miodek*, Świetlik*, Stefek*, Saturn*
Moderator: pastuszek
-
Hesma
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
Prowizoryczne inhalacje bardzo mu pomogły, dziś po drugiej dawce leków czuje się lepiej (dostał antybiotyk i został nawodniony), sam je, tylko muszę mu smakołyki pod pyszczek podstawiać, zainwestowałam w doniczki bazylii i melisy, jak on wsuwa, boby są. Sama też jestem chora więc ograniczam kontakt z Grubym. Trzymajcie kciuki.
Jutro idę do pracy i modlę się żeby zdążyć na 3 dawkę antybiotyku.
Reszta stada odizolowana i ograniczam z nimi kontakt.
Jutro idę do pracy i modlę się żeby zdążyć na 3 dawkę antybiotyku.
Reszta stada odizolowana i ograniczam z nimi kontakt.
-
zagli
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
Bardzo słusznie. Kurcze jakbyś tu mieszkała to bym Ci pomogła
-
Hesma
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
Udało mi się wyjść szybciej, godzinkę odrobię później. Gruby fajnie reaguje na antybiotyk, jest kolosalna poprawa, ale musimy kurację ciągnąć jeszcze ze 2/3 dni.
Je ładnie boby ok. Gryzie jak chcę go podnieść, nie charczy.
Stefek jest dziwnie niespokojny i nadal reaguje na każdy ruch Grubego, Saturn zrobił się grubaskiem, kurcze.
Mam wrażenie że Stefek jest za lekki, waży 870, Saturn no cóż 1230, A Świetlik mimo choroby ..... nadal trzyma wagę w formie.
Je ładnie boby ok. Gryzie jak chcę go podnieść, nie charczy.
Stefek jest dziwnie niespokojny i nadal reaguje na każdy ruch Grubego, Saturn zrobił się grubaskiem, kurcze.
Mam wrażenie że Stefek jest za lekki, waży 870, Saturn no cóż 1230, A Świetlik mimo choroby ..... nadal trzyma wagę w formie.
- paulina501
- Posty: 265
- Rejestracja: 29 lip 2013, 17:30
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
No i jak dzisiaj sytuacja wygląda?
Moje adopciaki: http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=55&t=4829
Wątek Whisky: http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=71&t=4759 [*]
Wątek Whisky: http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=71&t=4759 [*]
-
elka_w
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
Hesma pisze:Udało mi się wyjść szybciej, godzinkę odrobię później. Gruby fajnie reaguje na antybiotyk, jest kolosalna poprawa, ale musimy kurację ciągnąć jeszcze ze 2/3 dni.
Je ładnie boby ok. Gryzie jak chcę go podnieść, nie charczy.
Stefek jest dziwnie niespokojny i nadal reaguje na każdy ruch Grubego, Saturn zrobił się grubaskiem, kurcze.
Mam wrażenie że Stefek jest za lekki, waży 870, Saturn no cóż 1230, A Świetlik mimo choroby ..... nadal trzyma wagę w formie.
Oj kochana to masz co robić
Najważniejsze, że jest coś poprawy, jakbyś potrzebowała kochana czegoś cieplutkiego pisz
Wymiziaj chłopców cudaśnych, we wolnej chwili prosimy o jakieś foteczki przede wszystkim Świetliczka
-
Hesma
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
U grubego lepiej, jeszcze 2 dni zastrzyków, dziś była nowa Pani weterynarz, stwierdziła, że muszę go odchudzić... duży prosiak. Ech.
-
Hesma
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
Frankowi do Świetlika jeszcze trochę brakujeelka_w pisze:ile waży?
Ostatnio zmieniony 15 paź 2013, 17:41 przez Hesma, łącznie zmieniany 1 raz.
-
elka_w
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
wyobrażam sobie heheh 
Jak widzę jak moich chłopaków już pod tuczyłaś smakołykami o wyobrażam sobie jak tam chłopcy wyglądają hehe ;p
Dzwonek zjedzony, sianko prawie całe też, ale tunel szanują jak nic

Jak widzę jak moich chłopaków już pod tuczyłaś smakołykami o wyobrażam sobie jak tam chłopcy wyglądają hehe ;p
Dzwonek zjedzony, sianko prawie całe też, ale tunel szanują jak nic