To mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiejpastuszek pisze:A Gucio robi postępy już sam coś podskubuje, ale mu nie wychodzi to za dobrze i wczoraj pierwszy raz ziewnął, bo ostatnio nic a nic nie było ziewów
Gucio [*], Stefan [*] & Dyzio [*]
Moderator: pastuszek
-
Ann
Re: Gucio & Stefan
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Gucio & Stefan
Musi być, znowu ważymy ponad 800 g
Jesteśmy jak Chodakowska tylko w drugą stronę
I szczerze nie znosimy HerbiCare <bleee> Od rana mielimy beaphara
I szczerze nie znosimy HerbiCare <bleee> Od rana mielimy beaphara
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Gucio & Stefan
jak Ci nie przeszkadza, to zamówimy w listopadzie
moim się właśnie beaphar kończy
Niech więc Guć szybko je, bo moje wiedzą, gdzie mieszka i mu wyjedzą 
moim się właśnie beaphar kończy
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Gucio & Stefan
Ok 
Świeżutki beaphar wczoraj kupiony w Kakadu
Już myślałam, że mi się uda przemknąć bezpiecznie między regałami, rozejrzeć się i kupić, ale ledwo doszłam do karm wyrosła przede mną babka z pytaniem czy może pomóc i już mi się odechciało rozglądania.
Świeżutki beaphar wczoraj kupiony w Kakadu
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Gucio & Stefan
jak w Marino, to trzeba było sobie z Panią porozmawiać na temat żywienia świnek.. nie mówię, są bardzo mili.. ale też mnie kiedyś capnęła jak się rozglądałam (też lubię macać pokarmy dla świnek
mimo, że wiem co chcę kupić) i mnie zachęcała do innych pokarmów również jak i przysmaków.. Jeden z nich był z np, jajkiem.. Ja wtedy
(tak, dokładnie tak wyglądałam) i mówię, że świnki nie mogą jajek, a ona że mogą! a małe to nawet powinny!.. pomimo moich tłumaczeń była nieugięta więc podziękowałam i wyszłam.. 
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Gucio & Stefan
Tak w Marino - tam się wlokę do paczkomatu. Ja osobiście nie cierpię jak ledwo wejdę a się ktoś na mnie rzuca - od razu chce wyjść
Albo jak ktoś łazi za Tobą i patrzy czy czasem czegoś nie kradniesz 
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Gucio & Stefan
ja też! Dlatego jak już tam wchodzę, to dokładnie wiem co chcę a jak tylko ktoś do mnie podchodzi to od razu mówię że nie potrzebuję pomocy i sobie idą. Ale my jesteśmy.. oni chcą pomóc klientowi a my marudzimy
a swoją drogą, ceny tam takie, że i tak wole zamawiać na necie.. nawet z kurierem się opłaca..
a jak dziś Guć?
bo o apetyt Stefka to nawet nie pytam

a swoją drogą, ceny tam takie, że i tak wole zamawiać na necie.. nawet z kurierem się opłaca..
a jak dziś Guć?
bo o apetyt Stefka to nawet nie pytam
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
-
Ann
Re: Gucio & Stefan
Mam dokładnie to samopastuszek pisze:Ja osobiście nie cierpię jak ledwo wejdę a się ktoś na mnie rzuca - od razu chce wyjść
W zoologicznych to ja już nawet wolę nie wdawać się w gadkę z tymi sprzedawcami
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Gucio & Stefan
U Gucia po staremu. Zamieszkał oddzielnie. Nie potrafi chwycić, odgryźć kawałka, wypluwa. Wszystko ma rozdrobnione, ale mało co weźmie. Szybciej z ręki chapnie niż z miski. Mieli pomału i to tak, że często mam wrażenie, że mu to stanie okoniem w tym gardle. Od dzisiaj znowu zaśliniony
Jutro jedziemy na kontrole a aktualnie podgryza mi młynek, bo mielimy beaphara 