Czy moja świnka się poddała? (Problem ze szczęką)

Problemy z zębami, problemy z jedzeniem, problemy okulistyczne, problemy z uszami, problemy z nosem;

Moderator: Dzima

smutnaM

Re: Czy moja świnka się poddała? (Problem ze szczęką)

Post autor: smutnaM »

wciąż tu zaglądam, wciąż przez łzy nie mogę nic napisać :( :(
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Czy moja świnka się poddała? (Problem ze szczęką)

Post autor: sosnowa »

Bardzo Ci współczuję.
Myślę, że tutaj wszyscy Cię rozumiemy, to dobre miejsce, żeby się wyżalić.
Jest nawet specjalny dział, w świnkoosobach, nazywa się in memoriam. napisz tam o swojej śwince, masz prawo do bólu, do łez, do żalu. To jest żałoba i jest bardzo ważna, takich uczuć nie wolno ignorować ani tłumić. Nie przestaniesz za nią tęsknić, ale będziesz sobie z tym lepiej z czasem radziła. To tyle. Ale zawsze.
Może uznasz, że skoro cierpisz, a tutaj są wątki świnek, które nie mają domu i człowieka, który dałby im miłość, to się razem trochę pocieszycie, dasz innym dom, urośnie Ci nowy kawałek serca specjalnie do kochania tych nowych, bo tamtej nikt przecież nie zastąpi, ale w ten sposób we Wszechświecie będzie mniej cierpienia a więcej miłości. Ja tak zrobiłam i nie żałuję, choć nigdy nie zapomnę ani Turbulencji ani Euzebiusza.
Może się okazać, że potrzebujesz na taką decyzję dużo czasu, albo w ogóle już nie chcesz świnek. Ale może udzielając się na naszym forum poczujesz się lepiej, bo komuś pomożesz, choćyy przez pisanie w wątkach o adopcjach, co zachęca innych. Może z kimś podzielisz swój ból i temu komuś ułatwisz przejście przez żałobę.
Pamiętaj, że nie jesteś sama.
Trzymaj się, jesteśmy z Tobą.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Twarzoczaszka”