
Wiem, że raczej do świnek nie powinno się używać żwirków zbrylających, choć niektórzy polecają. Ale spotkałam się wiele razy z zasadą, że tylko niezbrylające.
Co do sprzątania, to polecam codziennie oczywiście zbierać kupki z mat/drybedów i usuwać zasiusiany żwirek i na jego miejsce wsypywać świeży. Niektórzy twierdzą, że to wystarcza i nigdy nie sprzątają "do czysta". Ja bym zwariowała z takim żwirkiem, zawsze mam wrażenie że łatwiej już wymienić cały

W każdym razie, najlepiej codziennie wyrzucać ten najbardziej mokry, a raz w tygodniu wywalić cały i umyć dokładnie klatkę (czasami dobrze jest octem, wszystkie zabrudzenia schodzą, tylko zapach trzeba wietrzyć dłuugo :/ ).
A co do wydajności, paka 35 litrów Pinio wystarcza mi na około 3 miesiące. Myślę, że przy takim sprzątaniu pewnie każdy żwirek na tyle starcza...