Knedel, sercowy chłopak, Sroka [*] odeszła (Wawa)

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

Zablokowany
iza7

Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna (Wawa)

Post autor: iza7 »

Witam, jak rozumiem Knedel ma dożywotnio brać trzy leki Vetmedin, Prilium i Furosemid. Sroka jak rozumiem jest zdrowa. Biorę pod uwagę adopcję świniaków. Moja świnka jest sama i przeglądam sobie wszystkie adopciaki, chłopaki:). Czy na co dzień widać chorobę Knedla?
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23182
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna (Wawa)

Post autor: porcella »

Nie, nie widać. Knedel jest strachliwym kastratem, który własnej żonie żarcie z pyska wyrywa. Jeśli Twoja to samiczka - można się przymierzyć. Na samczyka w ogóle bym nie liczyła.

Edit.: poważnie, to Knedel jest starszawym już świntuchem, zapewne ma za sobą jakieś naprawdę ciężkie przejścia, ponieważ jest cięty na inne samczyki (np na Loczka, którego zna od roku, syczy jak wąż i kopie ze zlości), a jednocześnie boi się ludzi. Ma też poszarpane uszy. Zawsze przed podaniem leku, do czego muszę go wyciągnąć z klatki, ucieka choćby symbolicznie. Sroka za to jest zdecydowanie łatwiejsza w obejściu, choć też miała trudne chwile w życiu. Z każdym tygodniem układa się między nimi coraz lepiej, rzadko się zdarzają turkotania i konkurencja o przysmaki.
Są czyściutkie, uwielbiają polarowe tunele i kapciochy. Mieszkają w swojej 120 plus wybiegi. Zdarza się im popkornować - pomimo wieku i tłustych kuperków, więc chyba już są szczęśliwi, chociaz na pewno należy im się dużo czułości, na którą po prostu w DT nie ma czasu :idontknow:

Z zasady kastrat może mieć stado kilku samiczek - więc można myśleć o takim zestawie.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23182
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna (Wawa)

Post autor: porcella »

Na wybiegu :-)

Obrazek
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
iza7

Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna (Wawa)

Post autor: iza7 »

Mój, to samczyk. Knedla wzięłam pod uwagę bo bierze te same leki co mój i też ma kontrole u dr. Kraszewskiej. Wiem też, że chore świniaki mają mniejsze szanse na dom stały ale jeśli uważasz, że samą małe szanse na połączenie to jutro będę dalej przeglądać świniaki adopciaki.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23182
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna (Wawa)

Post autor: porcella »

Moim zdaniem - zerowe. Dwa samczyki z samiczką, to zestaw na przekór naturze.
Knedel nie zaakceptował żadnego z moich licznych samczyków w ciągu blisko roku, dlatego Sroka jest jego jedyną szansą na towarzystwo i kwitnie :-) Oboje kwitną.
Szkoda...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
iza7

Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna (Wawa)

Post autor: iza7 »

To w takim razie popytam się o Jaskra i Słodziaka. Dzięki za szybką odpowiedź bo zastanawiałam się nad Królem i Lwem. Mają cudne kolory ale tam cisza na wątku. Może coś ich zjadło :sadness: ?
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna (Wawa)

Post autor: Natalinka »

Jak tylko znajdę wolną chwilę w pracy, to uzupełniam moją znajomość świńskich historii - dziś Knedel i Sroka "od deski do deski". A to jak prawdziwa historia romantyczna: ze zwrotami akcji, niepowodzeniami głównego bohatera, kolejnymi próbami i wygląda, że szczęśliwym zakończeniem, a nawet rozkoszną kontynuacją "I żyli długo i szczęśliwie". :love:
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23182
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna (Wawa)

Post autor: porcella »

iza7 pisze:To w takim razie popytam się o Jaskra i Słodziaka. Dzięki za szybką odpowiedź bo zastanawiałam się nad Królem i Lwem. Mają cudne kolory ale tam cisza na wątku. Może coś ich zjadło :sadness: ?
raczej ich Opiekunka ma sesję...

Edit.:
Dostaliśmy Paczkę! Z ziołami. :jupi: Są pyszne i jest ich duuużo duuużo duuużo :prezent: Podałam mniszek. Sroka od godziny siedzi przy misce i mlaszcze, Knedel od czasu do czasu ją przegania, żeby wciągnąć kilka listków. Ziółka są pachnące...

Obrazek
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23182
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna (Wawa)

Post autor: porcella »

Państwo mnie zadziwili, wyżarli miąższ z pomarańczy. Wycisnęłam rano sok, i dałam im ćwiartkę skóry z całkiem niezłymi resztkami, tak, na próbę. I proszę, wyżarli do białego :-)
Wiem, że niektóre świnki to lubią - z moich Ibiza i Tola, Pontus też - strasznie śmiesznie skubali, tak, żeby nie ubrudzić pyszczka, wystawiali siekacze, a wargi unosili do góry. I zawsze - teraz też - pierwsza reakcja to odskok i prychnięcie.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
katiusha

Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna (Wawa)

Post autor: katiusha »

:lol: Przecież się nie wybrudzą jak świnie :lol: Chyba moim też testowo zapodam :102:
Zablokowany

Wróć do „In Memoriam”