-rozetka"Kubuś": 6 tygodni
-krótkowłosa"Franek" 3 miesiące
są od jednej matki.
Na tą chwilę mam klatkę 60cm ale we wtorek kurier przywiezie 120cm. Co do rozetki to non stop piję wodę, zje troszkę i znowu idzie pić, za to drugi widać że nie pije ale dużo podjada, być może poi się z ukrycia.
Rozetka sobie kichnie od czasu do czasu, zapobiegawczo dostała witaminę C na marchewce. Jaka byłaby bezpieczna dawka dla 6 tygodniowego malca? Mają wysypaną prasowaną trocine drzewną, kupioną leżankę i dużo sianka na środku klatki.
Franek czasami pogoni małego Kubusia ale w prawdzie się nie gryzą zasłoni mu miskę złośliwie, mają takie zagrania że czasami się tulą, ale jak coś piorunowi odbije to marnego goni przez całą klatkę ale nic mu nie zrobi. Może zmienią zachowanie w dużej klatce.
Teraz tak patrzę i widzę że marny jak sobie coś zje to zaraz leci do poidełka.



Nowe zdjęcia:



 , kostka zabrana w dodatku widać że któryś już ostrzył ząbki. Dostały po kropelce witaminy C na marchewkę którą dodam że lubią i zjadły. Marny jakoś szybciej się oswaja bo je z ręki, zakwiczał i 2 razy gruchnął dzisiaj.
 , kostka zabrana w dodatku widać że któryś już ostrzył ząbki. Dostały po kropelce witaminy C na marchewkę którą dodam że lubią i zjadły. Marny jakoś szybciej się oswaja bo je z ręki, zakwiczał i 2 razy gruchnął dzisiaj.
 aczkolwiek prośki śliczne i jakoś nie bardzo widać między nimi tą różnicę wieku, chyba że to tylko tak na zdjęciach wygląda
 aczkolwiek prośki śliczne i jakoś nie bardzo widać między nimi tą różnicę wieku, chyba że to tylko tak na zdjęciach wygląda
 Jak kolega świnka radzi sobie ze stratą? Będziesz mu szukać kumpla, żeby sam nie siedział?
 Jak kolega świnka radzi sobie ze stratą? Będziesz mu szukać kumpla, żeby sam nie siedział?