Zamówienie złożone, ciekawe kiedy przyjdzie.
Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
 - Posty: 9428
 - Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
 - Miejscowość: Sopot
 - Kontakt:
 
Re: Tazos&Cheetos.
Ale włochaty ryjek!!! 
 I jakie piękne ząbki 
 I tak dobrze, że znalazł sekundę na zrobienie fotki 
			
			
			
									
													Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
			
						Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Dzima
 - Posty: 10144
 - Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
 - Miejscowość: Rogoźno
 - Lokalizacja: Wielkopolskie
 - Kontakt:
 
Re: Tazos&Cheetos.
Grzywa jak u Króla Lwa  
			
			
			
									
													Pyrka
Za TM
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
			
						Za TM
- 
				
				infrared
 
Re: Tazos&Cheetos.
Ależ wczoraj była awantura w klatce! Pierwszy raz od wielu miesięcy leciałam po spryskiwacz. Prowodyrem był oczywiście Tazos vel. mała cholera i tak się uparł, że nie chciał odpuścić. Dopiero za drugim razem, kiedy dostało mu się z wody (podczas włażenia na tunel, w którym biedny Cheetosek się schował) załapał, że nie wolno i był niepocieszony.
Powodem awantury był zapewne nowy domek, który Cheetos uznał za swój, a Tazos też chce korzystać
 dla spokoju postawiłam im drugi obok normalnego paśnika i na razie jest zgoda.
Co nie zmienia faktu, że straciłam pół nocy na nie, bo przecież nie ma lepszej pory na napadanie na kolegę, niż pierwsza godzina.
			
			
			
									
																
						Powodem awantury był zapewne nowy domek, który Cheetos uznał za swój, a Tazos też chce korzystać
Co nie zmienia faktu, że straciłam pół nocy na nie, bo przecież nie ma lepszej pory na napadanie na kolegę, niż pierwsza godzina.
- Asita
 - Posty: 9428
 - Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
 - Miejscowość: Sopot
 - Kontakt:
 
Re: Tazos&Cheetos.
Dobrze, że miałaś drugi domek w zanadrzu 
			
			
			
									
													Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
			
						Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- porcella
 - Moderator globalny
 - Posty: 23228
 - Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
 - Miejscowość: Warszawa
 - Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
 - Kontakt:
 
Re: Tazos&Cheetos.
Alez to standard - nowy domek, nowa miska, nowe posłanko - każdy powód do awantury jest dobry 
 w dodatku nie każdy ja wywołuje, więc w sumie raczej nigdy nie przewidzisz.
			
			
			
									
																
						- 
				
				infrared
 
Re: Tazos&Cheetos.
Wczoraj naszło mnie na refleksje.
Cheetos w lutym będzie świętował u nas pierwszą rocznicę.
Pamiętam, jak jechaliśmy z nim z Warszawy, jaki był wystraszony, jak potem długo bał się dotyku i tego, że ktoś go skrzywdzi. Jaki był wystraszony po naszej przeprowadzce.
I dlatego, patrząc wczoraj na poniższy obrazek, pomyślałam sobie, że chyba w końcu mu dobrze, chyba już się nie boi, chyba ufa
Co prawda zdjęcia niewyraźne, ale mnie rozczulają
Żaba

Daj buzi!

Nie dał...

			
			
			
									
																
						Cheetos w lutym będzie świętował u nas pierwszą rocznicę.
Pamiętam, jak jechaliśmy z nim z Warszawy, jaki był wystraszony, jak potem długo bał się dotyku i tego, że ktoś go skrzywdzi. Jaki był wystraszony po naszej przeprowadzce.
I dlatego, patrząc wczoraj na poniższy obrazek, pomyślałam sobie, że chyba w końcu mu dobrze, chyba już się nie boi, chyba ufa
Co prawda zdjęcia niewyraźne, ale mnie rozczulają
Żaba
Daj buzi!
Nie dał...