Ja nie wiem, że niektórzy mają szczęście i takie ułożone świnki co to korzystają tylko z kuwety i to nawet jeśli chodzi o bobki. Słucham takich opowieści z zazdrościąInoue pisze:zazdroszcze Ci, ja bobki to mogłabym sprzątać, ale szczochy z podłogi to koszmar. Moje panny sieją zarówno jedno jak i drugie gdzie popadnie. Na szczęście na rękach nie
Śliczna trójca



 
 

 moje żarłacze uwielbiają paprykę, z resztą jak chyba wszystko. Zostaje głównie tylko marchewka, seler, seler naciowy i burak. Owoców tez nie zawsze zjedzą wszystkich do końca ale paprykę uwielbiają
 moje żarłacze uwielbiają paprykę, z resztą jak chyba wszystko. Zostaje głównie tylko marchewka, seler, seler naciowy i burak. Owoców tez nie zawsze zjedzą wszystkich do końca ale paprykę uwielbiają  a Cwaniakowa kolacja?
 a Cwaniakowa kolacja? 
 Najpierw miałam słabszy refleks niż on i pierwszy raz udało mu się mnie ugryźć a później coś go wystraszyło i wystrzelił jak z armaty, wiosłując łapami w miejscu i poleciał do sypialni, oczywiście pod najmniej dostępne miejsce pod łóżkiem. Z godzinkę tak sobie posiedział, zapomniałam sprawdzić jakie niespodzianki mi zostawił
  Najpierw miałam słabszy refleks niż on i pierwszy raz udało mu się mnie ugryźć a później coś go wystraszyło i wystrzelił jak z armaty, wiosłując łapami w miejscu i poleciał do sypialni, oczywiście pod najmniej dostępne miejsce pod łóżkiem. Z godzinkę tak sobie posiedział, zapomniałam sprawdzić jakie niespodzianki mi zostawił   
 
 Co by tam niespodzianki-plamy nie zostawił, bo boby to zeschną, ale sirki...
 Co by tam niespodzianki-plamy nie zostawił, bo boby to zeschną, ale sirki...