Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Dziękuję dziewczyny! :D
A teraz filmik z porannego jedzenia trawki. Misia dopadła i wcinała. Tosia też się nauczyła a maleństwo nie wiedziało jak się zabrać i musiałam jej naciąć i podsunąć pod nos :lol:
https://youtu.be/YVZQM5AquCc
I jeszcze filmik z zeszłego roku z moją gwiazdą (jak jeszcze była sam) jak ładnie wcina i burka na koniec ;)
https://youtu.be/30QioIoHKn4
I ostatni(mąż mnie udusi jak zobaczy) pt." Duży sprząta, a my się plączemy" na końcu inspekcja klatki :lol:
https://youtu.be/2wSFtMZSzy0
Pozostałe filmy jakie znalazłam na aparacie nie nadawały się do publikacji. I tak na tych głupoty gadamy, a ja nie lubię swojego głosiku na filmach :lol:
Awatar użytkownika
Bajlandia
Posty: 777
Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Bajlandia »

No tak kontrola musi być :D
Jak wcinają :love: Tosi (chyba :think: ) trochę nóżki odjeżdżają jak próbuje jeść z tej doniczki :102:
A to burkanie w drugim filmiku co oznacza? Czasem jak głaszczę Fanaberię pod hamakiem, to tak robi i teraz nie wiem czy ona chce mnie w tej chwili zabić, czy co? :lol:
:świnka1: Gburia-Furia i Fanaberia u mnie od 04.10.2015, Dixi od 31.03.2019, Teng od 05.07.2020 :świnka2:
:candle: Fanaberka 05.03.2019
:candle: Gburka 17.05.2020
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Na drugim filmiku wyczuwam wyraźne skonsternowanie reżyserem filmu :lol:
Aj jak pięknie mężuś sprząta :102: W pracy oglądam, to nie słyszę głupich tekstów :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
balbinkowo

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: balbinkowo »

Siula, rozwaliłaś mnie filmikiem nr 2... mówiłaś świni "zostaw sobie trochę na jutro"? Naiwna ty :laugh:
Zielone nie zdążyło urosnąć a już koszone :102:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: dortezka »

też mnie rozśmieszyły te rozjeżdżające się nózie Tosi :love:

uwielbiam patrzeć jak świnie się czymś zajadają.. :love:

mi się wydaje, że na 3 filmiku Misia strąciła Brombę z półki :szczerbaty: a Duży bardzo dzielny.. bo mój jak sprząta to krzyczy na Pipki jak mu się plątają pod nogami..
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Dortezka chyba ją strąciła, one małą tak przeganiają, wredne baby :twisted:
Balbinkowo no ja wtedy jeszcze nie myślałam,że świnie tyle pochłaniają, ale przy trzech sztukach to się przekonałam jaka jest prawda :lol:
A Tosia pierdołeczka moja :love: nie jest taka zwinna jak Micha i jej łapki się ślizgały :idontknow:
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 953
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Chryzantem »

czy mozesz jakos sklonowac swojego meza? :szczerbaty:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Chryzantem pisze:czy mozesz jakos sklonowac swojego meza?
:laugh: Mój Ci on i nie oddam! :neener: Całe życie go szukałam :laugh:

Hmmm... :think: ztym klonowaniem trudna sprawa, ale może będę wypożyczać, jak dobrze zapłacicie ;)
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: dortezka »

Siula pisze:ale może będę wypożyczać, jak dobrze zapłacicie ;)
Siula no wiesz Ty co!!!

to ja sprzedaję mieszkanie i wypożyczam Twojego na 20 lat.. mojego jeszcze w zastaw mogę zostawić :laugh:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Dorzucam Hiszpana do ceny wywoławczej :laugh:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”