temperatura w świnkowym lokum

Czyli jak powinna mieszkać świnka

Moderator: Pulpecja

marzenia

temperatura w świnkowym lokum

Post autor: marzenia »

Jaką najniższą temperaturę należy zapewnić włochatym świnkom w zimie?? Na czas letnich upałów świnka mieszka w piwnicy (dom prywatny, piwnica z oknami, oświetlana do ok 21.00), ma duży wybieg z zabezpieczeniem izolacji od podłoża. Na jesień i zimę będzie pewnie musiała wrócić do domu, do klatki. I tutaj pojawia się problem z temperaturą w świnkowym domku w zimie. Spada ona do ok 8 stopni. Czy można dogrzewać świnkę promiennikiem podczerwieni (żarówka "kwoka")? A może lepiej nie kombinować i zabrać ją do domu??
sempreverde

Re: temperatura w świnkowym lokum

Post autor: sempreverde »

Lepiej nie kombinować i zabrać świnkę do domu. 8 stopni to zdecydowanie za mało, powinno być ok 20. Dla skinny nawet więcej...

Poza tym świnka to zwierzątko bardzo towarzyskie, ona sama siedzi w tej piwnicy?
marzenia

Re: temperatura w świnkowym lokum

Post autor: marzenia »

Dziękuję za odpowiedź. Prosiaczka jeszcze do wczoraj była sama :( , dzisiaj przyjechała do nas długo oczekiwana świnka Panda(sytuacja dość częsta - koleżanka kupiła świnkę w wielopaku i jeden maluszek, po odchowaniu, trafił do Kiwi). Od teraz Kiwi nie jest już sama :yahoo: , od razy przyjęła nową do siebie, obwąchują się, tańczą, ale zęby nie idą w ruch. Tęsknota za towarzyszką życia robi swoje. Z tego też powodu wolałabym trzymać je na dużym wybiegu 140X90, niż upychać w klatce. Problemem jest okres zimowy. Pozdrawiam.
pigeon.queen

Re: temperatura w świnkowym lokum

Post autor: pigeon.queen »

Zdecydowanie, weź swinki na zimę do domu ;). Moje w tym okresie są nie dość, że oddalone od okna, to jeszxze pod spód klatki stosuję izolację w postaci kocyka :).
Awatar użytkownika
Pandorzaste
Posty: 419
Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
Miejscowość: Kolbudy
Kontakt:

Re: temperatura w świnkowym lokum

Post autor: Pandorzaste »

W związku z mrozami temperatura w naszym pokoju spada nocą tak do 18,5 stopnia. Jakieś pomysły jak dogrzać świnki bez prądu? Nie zdążyliśmy wymienić instalacji i nie uciągnie elektrycznego grzejnika.
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: temperatura w świnkowym lokum

Post autor: Lilith88 »

To zależy do jakich temperatur świnka jest przyzwyczajona. U mnie takie temperatury to normalka i moje świnki nawet je wolą, są wtedy żywsze, skaczą, bawią się a jak jest cieplej to tylko leżą podnietę. Mam piec na węgiel wiec temperatury się wahają, ja do piwnicy do pieca nie schodzę, tylko mąż więc jak jest w pracy jest chłodniej i nic z tym nie zrobię. Żadna ze świnek nigdy nie chorowała więc nie jest to taka zła temperatura. Jeśli jednak się martwisz, Twoje świeczki są w końcu młode, w tym jedna łysa to możesz nakryć klatkę do połowy kocem i oczywiście do klatki dać dużo polarowych norek, możesz też wyłożyć termofor do klatki, jak którejś będzie zimno to się o niego ogrzeje.
Olivianna

Re: temperatura w świnkowym lokum

Post autor: Olivianna »

Ja w poprzednim mieszkaniu, gdzie na prawdę było meeega zimno przykrywałam klatkę kocem i nigdy żadna się nie przeziebiła, dla mnie to super pomysł. Ale jak świnka będzie miała norkę z polaru to w niej powinno być cieplusio.
Awatar użytkownika
Pandorzaste
Posty: 419
Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
Miejscowość: Kolbudy
Kontakt:

Re: temperatura w świnkowym lokum

Post autor: Pandorzaste »

Zdaje się że koc i norki dały radę :). Obie wyglądają na zadowolone, żadna nie kicha ani nie ma mokrego noska. Dostały jeszcze dzisiaj dodatkową pietruchę, jutro tak samo. Idziemy do przodu przez Zimę Złą :P.
Awatar użytkownika
Iza
Posty: 4442
Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
Miejscowość: Bydgoszcz
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontakt:

Re: temperatura w świnkowym lokum

Post autor: Iza »

Lilith88 pisze:U mnie takie temperatury to normalka i moje świnki nawet je wolą, są wtedy żywsze, skaczą, bawią się a jak jest cieplej to tylko leżą podnietę. Mam piec na węgiel wiec temperatury się wahają, ja do piwnicy do pieca nie schodzę, tylko mąż więc jak jest w pracy jest chłodniej i nic z tym nie zrobię. .
Kochana, trzeba było poprosić św. Mikołaja o farelkę, nie musiałabyś nigdzie schodzić :P
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: temperatura w świnkowym lokum

Post autor: Lilith88 »

hahaha to jest myśl! :lol: Ale nam to nie przeszkadza, dajemy radę :) poza tym niedługo przeprowadzka i problem sam się rozwiąże ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Świnkowe mieszkanie”