Atrium galeria w Toruniu. Pomoc dla świnek

[MagdaLena]

Witam

Chcialabym zwrócić się z prośbą o jakąś interwencję w sprawie zwierząt w sklepie zoologicznym w Toruniu. Juz kiedyś znajdował się w tej galerii sklep "Zwierzyniec". Tam zwierzęta nie dość, że zjadały siebie na wzajem to siedziały po prostu w gnoju. Tego sklepu już nie ma, ale powstał nowy AQUAELZOO. Sklep w którym wszystko wygląda ładnie z zewnątrz. Przy mojej pierwszej wizycie zaciekawiła mnie ilość świnek w jednym akwarium. Było ich chyba z 7-8, akwarium nieduże. Byłam pewna, że świnki nie są rozdzielane względem płci. Poprosiłam pracownika o okazanie świnek udając, że jestem zainteresowana kupnem. Pytam jaka płec tych świnek - pan odpowiedział, że zależy która. Ja więc pytam o wiek zwierząt. Padła odpowiedź 8-10 tygodni. Pytam dalej, od którego tygodnia świnki mogą się rozmnażać. Pan przyznał, że już. Zdenerwowałam się i mu tłumacze, że świnki mogą się rozmnażać spokojnie od 5 tygodnia i nie mają prawa razem przebywać. Poprosiłam o rozdzielenie świnek póki może dla niektórych nie jest za późno. Odczekałam chwilę na zewnątrz. Pan przygotował akwarium z drugiej strony sklepu i zaczął przeglądać świnki i rozdzielac wg płci. Super. Ucieszyłam się. Dziś wybrałam się tam znowu. Ja kupowałam coś dla psiaka ale słyszę, że jakiś pan pyta się o świnki. Ja dopytałam ponownie o płeć świnek z przodu sklepu. Bardzo nie miła pani powiedziała, że musiałaby sprawdzić. Pytam z niedowierzaniem - a to nie są rozdzielone wg płci? Pani gburowato odpowiada nie. Standardowo pytam o wiek - pada hasło 3 miesiące, choć wcale na tyle nie wyglądały. Zaśmiałam się i informuję panią, że nie wolno im przebywać razem. Pani mnie chyba źle zrozumiała i zaczęła rzucac przepisami, że od 3 miesiąca można sprzedawac swinki. Wsparła mnie osboba towarzysząca mówiąc , że świnki teraz mogą być z "niespodzianką". Sprzedawczyni odrzekła, że moge to sobie zgłosić do inspekcji. Kierownika na miejscu standardowo nie było. Nie wiem gdzie takie cos faktycznie można zgłaszac, ale nie chcę by znowu świnki były narażone na niepotrzebne potomstwo, robiąc tym samym komuś "problem". A potem słyszy się o przypadkach zakopania żywcem, porzucen ia na śmietniku, albo puszczenia wolno. Problem w tym sklepie dotyczy tez królików, które jednak rozmnażają się w większej ilości niż świnki (5-12szt). Co możemy z tym zrobić? c
Czy mogę liczyć na jakieś wsparcie Stowarzyszenia?
Fakt, że zwierzęta mają czysto, tego nie można im zarzucić. Zawsze jest posprzatane, sucho, mało bobków. Świnki są żywe, nie osowiałe więc przypuszczam że mniej więcej zdrowe. Tylko po co je męczyć ciązą i ewentualnymi komplikacjami?