Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
katiusha

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: katiusha »

Zaglądamy! Nawet specjalnie wyszukiwałam emota na Twych pipek ustawienia miskowe, bo wiedziałam, że gdzieś widziałam :lol:
I ZNALAZŁAM!: Obrazek :lol:
Inoue

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Inoue »

Zaglądamy dziewczyny, a co! Moze jak napiszecie list do Świętego Mikołaja, to dostaniecie jakieś wypasione smarkfony :laugh: buziaki :)
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Dziewczyny dziękują za pamięć :102: Postaramy się wstawić zdjęcia w wekkend ;) . Kati emotikon zarąbisty! :laugh:
Duża przeziębiona i z pociętym palcem do pracy chodzi, a Duży popułdniówki :evil:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: dortezka »

Na pewno za mały kawałek warzywka chciałaś uciąć dziewczynom i rzuciły urok i się hlasnęłaś :P

Już je widzę jak na tabletach wymiatają :D :D
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
sanedie
Posty: 337
Rejestracja: 19 lut 2015, 21:41
Miejscowość: Katowice
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: sanedie »

Siula i gdzie :photo: :czytac: ?
Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

dortezka pisze:Na pewno za mały kawałek warzywka chciałaś uciąć dziewczynom i rzuciły urok i się hlasnęłaś :P
Palec został pocięty w pracy podczas... zabawy nożyczkami.
sanedie pisze:Siula i gdzie :photo: :czytac: ?
Jutro spróbuję upolować jakieś fajne fotki.
Póki co pewne porównanie... ponad 4 miesiące różnicy
Obrazek
:D
katiusha

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: katiusha »

Z lewej okruszek z prawej krągły brzuszek :102:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

katiusha pisze:Z lewej okruszek z prawej krągły brzuszek :102:
Ależ się rymnęło pięknie :lol:
A Duża poległa całkiem, L4 do końca tygodnia więc się pobyczę. Ze świnkami posiedzę . Czy one się mogą zarazić???
Daję im wit. C, żeby im nic nie było.
Bromba to jest coraz bardziej nieznośna świnka. Do kuchni już trafia sama i strasznie się wierci przy obcinaniu pazurów, a przy wit. C ze strzykawki to cuda dzisiaj wyprawiała :roll: . Misia przewodniczka Bromby biega z nią po pokoju a po klatce ostatnio strasznie ją gania, albo leży w wejściu i mała nie może wejść-a swojej idolki przecież nie dziabnie w tyłek. A Tosinek za to, to jest kochana świnka naleśniczek i wszystko można z nią zrobić. :102:
W tym momencie Bromba pełni straż przy wyjściu, Misia leży na sianie wygrzebanym z paśnika, a Tosia rozwalona na "morowym" legowisku. Także chwilowo cisza w kawiarence ;)
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Kiedyś Żurek też siedział w drzwiach zagrody i Alfredo biedny biegał na zewnątrz i nie mógł wejść...a teraz czasem na odwrót się zdarza :lol:
Chyba się nie zarażą, jak nie będziesz na nie chuchać i prychać :think:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: dortezka »

ależ kruszynka z niej była :love: teraz rozpoznać można tylko po wicherku na główce :D

Misia po prostu dba o to, by Bromba się wybiegała porządnie, dlatego jej blokuje wejście do klatki :lol:

zdrowiej! Niby nie powinny się zarazić ale zawsze lepiej uważać. Ale to jasne, że przecież prychać i kichać na nie nie będziesz ;)
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”