Dziękuję Fionka
Giglacze nasze strasznie rozpuszczone ostatnio. Pisk wielki jak tylko wstaniemy, pisk jak wracamy do domu, pisk jak coś szeleści. Nieznośniki moje kochane

. Misia całe rano za mną biegała, jak próbowałam zrobić śniadanie dla męża to mi się pod nogami plątała. A one oczywiście dostały pierwsze jeść
