Faktycznie nieźle nabierają tej masy...
Stado bez lidera... Owca, Bianka i Masza już bez Buby...
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
Inoue
Re: Czworoświń krakowski, nowe fotki :)
U mnie turkotanie bab jest najgorsze w rujce...
Faktycznie nieźle nabierają tej masy...
Faktycznie nieźle nabierają tej masy...
- Brunka
- Posty: 316
- Rejestracja: 30 wrz 2013, 21:16
- Miejscowość: Ząbkowice Śl./Kraków
- Kontakt:
Re: Czworoświń krakowski, nowe fotki :)
Ale kwiczą, jakby wcale nic nie dostawały
Takie są, oszustki małe.
Ograniczony kontakt na forum, w pilnych sprawach proszę o telefon lub sms.
W domu cztery świnko-dziewczynki, zapraszamy do naszego wątku: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5290
W domu cztery świnko-dziewczynki, zapraszamy do naszego wątku: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5290
- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Czworoświń krakowski, nowe fotki :)
oplułam monitor. jaka szkoda, że tego hasła nie znałam za czasów mojej Turbulencji (1400, us teddy,Olek pisze:Najpierw masa, później rzeźba!
U nas ruja w dwuosobowym składzie to taka masakra, że zdarzało mi się rozdzielać baby. Gwałtu nie zaobserwowałam, ale nieustanne turkoty i utututy, podszczypywanie tyłków, tańczenie samby, zwłaszcza w nocy. No po prostu Karnawał w Rujo. Może im chłopa trzeba? Jest jakiś kastrat do wzięcia? 4 czy 5 to już chyba wszystko jedno,
co do kwiczenie, to wyobrażam sobie czteropyszczny chór
- Brunka
- Posty: 316
- Rejestracja: 30 wrz 2013, 21:16
- Miejscowość: Ząbkowice Śl./Kraków
- Kontakt:
Re: Czworoświń krakowski, nowe fotki :)
Ja coś czuję, że jak już nabiorą masy to zapomną o rzeźbie
Z drugiej strony o jedzenie kwiczy tylko jedna, Bianka, tym samym zwołując całe towarzystwo pod drzwi. Nawet takie leniwe są, że mają jedną, która reprezentuje całe stado.
To była pierwsza ruja Buby u nas, a że jest największa i rządzi, to sobie pofolgowała bardzo. Z resztą u nas turkotanie i podszczypywanie tyłków jest cały czas u wszystkich. Mam wrażenie, że każda jest indywidualistką, szkoda tylko, że jak się jedną zabierze z klatki to piszczą, żeby oddawać
Jak się nie poprawi to im podrzucę świnię
Dziś będziemy obcinać pazurki, będę więc znienawidzona przez resztę dnia
To była pierwsza ruja Buby u nas, a że jest największa i rządzi, to sobie pofolgowała bardzo. Z resztą u nas turkotanie i podszczypywanie tyłków jest cały czas u wszystkich. Mam wrażenie, że każda jest indywidualistką, szkoda tylko, że jak się jedną zabierze z klatki to piszczą, żeby oddawać
Dziś będziemy obcinać pazurki, będę więc znienawidzona przez resztę dnia
Ograniczony kontakt na forum, w pilnych sprawach proszę o telefon lub sms.
W domu cztery świnko-dziewczynki, zapraszamy do naszego wątku: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5290
W domu cztery świnko-dziewczynki, zapraszamy do naszego wątku: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5290
- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Czworoświń krakowski, nowe fotki :)
Taka jedna to się podobno w armii carskiej nazywała "zapiewajło", tak przynajmniej twierdził mój profesor (jemu chodziło o taką osobę, która się zgłasza w grupie non stop a reszta wtedy nie musi) 
- Brunka
- Posty: 316
- Rejestracja: 30 wrz 2013, 21:16
- Miejscowość: Ząbkowice Śl./Kraków
- Kontakt:
Re: Czworoświń krakowski, nowe fotki :)
Ważenie:
Bianka - 463g (+25g)
Owca - 470g (+55g)
Masza - 744g (+34g)
Buba - 922g (+10g)
Nasze zapiewajło nie dało sobie zrobić zdjęcia, ale mamy na deser Owieczkę

i Bubcię-klusię

I lady Maszę

Dziewczyny coraz bardziej się do siebie zbliżają, gdyż przybywa im trochę ciała i zmniejsza się powierzchnia w klatce
Nawet czasem śpią blisko siebie. Cud, ale bardzo się cieszę! Nowa klatka przyjdzie do nas w środę 
Bianka - 463g (+25g)
Owca - 470g (+55g)
Masza - 744g (+34g)
Buba - 922g (+10g)
Nasze zapiewajło nie dało sobie zrobić zdjęcia, ale mamy na deser Owieczkę

i Bubcię-klusię

I lady Maszę

Dziewczyny coraz bardziej się do siebie zbliżają, gdyż przybywa im trochę ciała i zmniejsza się powierzchnia w klatce
Ograniczony kontakt na forum, w pilnych sprawach proszę o telefon lub sms.
W domu cztery świnko-dziewczynki, zapraszamy do naszego wątku: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5290
W domu cztery świnko-dziewczynki, zapraszamy do naszego wątku: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5290
-
katiusha
Re: Czworoświń krakowski, nowe fotki :)
- Brunka
- Posty: 316
- Rejestracja: 30 wrz 2013, 21:16
- Miejscowość: Ząbkowice Śl./Kraków
- Kontakt:
Re: Czworoświń krakowski, nowe fotki :)
Matko 5 świnka?
Chyba TŻ by mnie z domu wyprowadził...
Ale u nich są jakies dziwne relacje. Może się jeszcze unormuje. Bo nawet jak Buba podchodzi do maluchów to one w panice "na zaś" piszczą i ją podgryzają. Na niej to nie robi wrażenia, po prostu idzie dalej. A nie daj Boże zagrucha
wtedy klatka fruwa, chociaż nic nie robi, ale maluchy szukają przed nią kryjówki. Czasami, a czasami nawet widziałam jak Bianka liże Bubie ucho
Zastanawia mnie tylko fakt, że nigdy nie są do siebie przytulone. Czy też macie takie świnki? Oczywiście kwiczą za sobą jak zabraknie którejś w klatce, ale jak śpią musi być kilka cm "luzu".
Zastanawia mnie tylko fakt, że nigdy nie są do siebie przytulone. Czy też macie takie świnki? Oczywiście kwiczą za sobą jak zabraknie którejś w klatce, ale jak śpią musi być kilka cm "luzu".
Ograniczony kontakt na forum, w pilnych sprawach proszę o telefon lub sms.
W domu cztery świnko-dziewczynki, zapraszamy do naszego wątku: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5290
W domu cztery świnko-dziewczynki, zapraszamy do naszego wątku: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5290
- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Czworoświń krakowski, nowe fotki :)
Zdjęcia przecudne, nic a nic się nie dziwię, że wzięliście całą ekipę.
U mnie się nie przytulają poza zgrozą w transporterze
Za czasów starego składu (Grawiśka i Turbula[*]) potrafiły spać niemal obok, ale przedzielone czymś, nawet firanka wystarczała, lub 0.5cm powietrza. Ale na ogól w sporej odległości. Nowy skład (Grawiśka i Murgatrisia) utrzymuje nawet większy dystans na ogół. A z drugiej strony nie ma zaczepek, gryzienia, nic, poza oczywiście rują, ale i wtedy bardziej upierdliwie niż napastliwie.A dodam, że jak Turbula umarła, to Grawisia o mało co a by za nią podążyła, przeżywała strasznie.
U mnie się nie przytulają poza zgrozą w transporterze
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12541
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Czworoświń krakowski, nowe fotki :)
To są miejskie legendy, że świnie sypiają przytulone. U mnie - a mam własnych 9,, taki widok zdarza się bardzo rzadko. A gdy Whisper podchodzi do Raspberry, ta drze się na zapas... 