Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Joanna_Gorzów

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Joanna_Gorzów »

no no gratulacje :)
wymiziać proszę wszystkie baby ode mnie i chłopaków:)
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Dziękujemy :D Wymiziane :102: Pozdrowienia dla chłopaków! Jeszcze nie są w swoim domku?
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Dzima »

Jeszcze Misia gwiazdorzy? 8-) może zapozuje dla fanów?
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: dortezka »

uu Misia gwiazdą została :D

jak ćwiczyły! pewnie zakwasy jeszcze trzymają :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Mam wolna niedzielę to wstawię zdjęcia mojej gwiazdy i reszty ekipy ;) . Póki co u Golępachów dużo roboty i problemów.
Z giglaczami wszytsko dobrze- jedzą, biegają jak szalone i pięknie bobczą :D
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Dziś sobota....chyba że referujesz do jutra :lol:
Aaaa..bo Wy się ślubicie już zaraz... :102: :102:
Czekamy na foty :photo:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Tak Asita, chodziło mi, że w końcu będę jeden dzień spokoju może miała bo wolna niedziela. Dzisiaj z pracy niedawno wróciłam.
Ślubimy za dwa tygodnie ;) , ale ostatnio napataczają się problemy wcale z tym nie związane. My to chcieliśmy meć wszystko przygotowane wcześniej, a tu się już tak mało czasu zrobiło :shock: . Jeszcze się czasem stresować zacznę i co to będzie :roll:
Ale obrączki wyszły piękne ;) , w każdym razie nam się podobają :D
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Super, cieszę się :szczerbaty: Szczerze Ci powiem, że się trochę bałam, że jednak ode mnie będziecie chcieli....a ja tu bez żadnej weny....i miałam nadzieję, że jednak ładnie Wam zrobią :lol: Chociaż nie powiem, świnki zrobiłam :102: (u mnie na wątku można popatrzeć :szczerbaty: )
Co do stresa....chyba bez stresowej sraczki się nie obędzie :laugh:
A panienki jak tam?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Panienki dobrze. Ostatnio Misia i Bromba dużo spacerują. Dokładnie to wygląda trochę tak jakby Misia miała bręczący ogon :laugh: Wiecie młoda chodzi za swoją idolką z kalendarza i wydaje te dziwaczne dźwięki w stylu "hymhymhymhymhymhymhym"
Tosia dużo biega po klatce i zerka w wyjście. Może trenuje przed wspólnymi spacerami z resztą ekipy :think: .
Ogólnie wszystko u nich :ok:
Arya90

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Arya90 »

Ooo nie wiedziałam, że tu kolejni ślubowicze. :D Fajnie.
Czekamy na fotki dzisiaj!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”