

Moderator: pastuszek
Z własnych obserwacji:justynuszek pisze:1. Wodę Jana daje/dawała DanBea![]()
Działała podobno super, tylko mnie wiem na jakie kryształy.
2. Podobno super efekty dają też znamiona kukurydzy podawane do picia - niestety mało smaczne.
I sok z brzozy - u moich nawet nawet dawali się tym napoić tak np. 3x dziennie po 1ml.
Ja dawałam ten: http://www.oskola.pl/oferta2.html bez cukru. Choć inne też są smaczne (dla mnie).
3. U Leona shilintong rozpuszcza węglany wapnia. Jemu się zaraz robią kamienie i on je rozpuszcza na taki zbity śluzowanty szlam z kryształów itp. O ile oczywiście nie ma ich tyle, że nie daje rady...
4. Do diety polecam dołączyć krwawnik i skrzyp.
Polecam też sok z żurawiny 100%. Leon często piszczał przy sikaniu, sikał mętno żółto-brunatno, jego ściany pęcherza jak po wojnie. Jak cały czas wysikuje piasek itd. to mu drażni ściany pęcherza a to piecze i boli, szybko łapie zakażenie. Sok dostaje od ponad miesiąca i na razie siku jest ładne a i już mniej piszczy.
Pucka mówiła coś o 0,5ml na dzień. Ja daję mu razem z shilintongiem - shilntong rozpuszczam w 1,5ml wody i 1ml żurawiny - jest pyszne, żę nie może się odczepić od strzykawki
Kupiłam ostatnio całe opakowanie. Moja świnka musi dostawać przez 2-3 tygodnie więc nie zużyje 100 tabletek (opakowanie otwarte wczoraj). Jakby było potrzebne dla Belli czy Gabriela to mogę się podzielićPysia pisze: 3. Co do Shi Lin Tonga, to chyba najlepszy lek w przypadku świnek [...] dołączę do paczki na próbę