Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: dortezka »

katiusha pisze:No dlatego stadne są.. One się nie dominują, tylko czyszczą plecki bliźniemu :lol:
czasami nie tylko plecki :lol: :nie_powiem:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

To już ich nie wyzywaj od niemytych :lol: bo jeszcze pokażą,że potrafią myć i Tobie kuperek umyją po świnkowemu, jak to zwykle robią :laugh:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Nowe zdjęcia braci naszej Brombki :D Rosną chłopaki!
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 42#p291042
Obrazek
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Jakie śliczności :love: :love:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
katiusha

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: katiusha »

Jakie cudne potargańce :102:
maleńka

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: maleńka »

Moich jakoś to nie obeszło, dalej wszędzie świnią a duża sprząta. :roll:
A tak przy okazji, to robicie naprawdę super zdjęcia :ok:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

maleńka pisze:A tak przy okazji, to robicie naprawdę super zdjęcia :ok:
Dzięki... a Duży opłakiwał, że taki drogi aparat.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Ja mam też nowy aparat, dostałam w prezencie...i nie umiem nim robić ładnych zdjęć prośkom... Pejzaże wychodzą super, a zbliżenia w domu jakoś słabo. Albo ja nie umiem tego dobrze ustawić... Czasem lepiej mi telefonem wychodzi fotka niż tym aparatem. I wtedy po prostu biorę stary, zdezelowany, który po kilku fotkach się zacina, ale umiem robić nim zbliżenia :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: dortezka »

ja tam tylko komórką robię.. :szczerbaty:

co tam u dziewczynek.. już przebolały zmianę nazwy? :buzki:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Tak, tak odkąd postanowiły zostać giglaczami wszystko jest ok :D . Bromba za to staje się prawdziwą kobietą( że niby pierwszą rujkę ma :shock: ). Wczoraj była u nas Lilith z mężem i wzięła ją na ręce. Nasze maleństwo nawąchało się tych samczych zapachów, gdyż wcześniej Lilith miętoliła Gerego :lol: . Brombek zaczęła burkać i kręcić tyłeczkiem na resztę stada. Jak tylko zgasiliśmy światło to młoda zaczęła ćwierkać jak szalona. Chyba cały blok obudziła taki ma głos! W każdym razie Duży nie mógł spać, a mnie to bardzo usypiało. :laugh: Nawet jak zaświeciliśmy światło to jej to nie przeszkadzało.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”