
Mam pytanie odnosnie karmy ratunkowej domowej roboty. Otoz na dnie pudelka z karma (Cavia Complete) mam pelno ,,proszku" z tej karmy (jakby mocno pokruszona CC). Zastanawiam sie czy kiedys gdyby byla mi potrzebna karma ratunkowa (oby nie i odpukac) to czy moge ten proszek rozrobic z woda/gerberkiem i probiotykiem i podac przez strzykawkę? Dobry pomysl? Bo tego nie wyrzucalam juz dawno i mam tego duzo i odsypalabym sobie do sloiczka. Co o tym myslicie? Macie pomysly na domowe karmy ratunkowe?
Z gory dziekuje za odpowiedzi.

