
Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
A właśnie wyczytałam,że w bio- lapisie jest też białko i to 4% a tu tylko 0,6%.
Dzięki Lilth, zadzwonię najwyżej.

- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
A ja właśnie miałam przemyślenie, że przecież można awaryjnie ludzki probiotyk podawać a tam też na pewno jest białko no i w karmach też jest białko np. w CC 14%, chodzi o to, że ma nie być białka pochodzenia zwierzęcego czyli np. mleka jak w niektórych smakołykach dla gryzoni.
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Faktycznie,że przecież zwierzęcego nie mogą. Jakoś tak się zestresowałam. Nad tym ludzkim też myślałam, ale poszliśmy w końcu do weta. Przecież Misi pomógł i sam miał kiedyś świnki.
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
To z miłości do tych pędraków popadamy w paranoję 

- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

(Misia) Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jakoś ostatnio wieje pustką na tym wątku, bo Duzi okazali się bardzo leniwi. Mówią, że jakiś URLOP mają... Dlatego całkowicie przejmujemy kontrolę nad prowadzeniem kolejnych wpisów. No przynajmniej aż Duzi ruszą swoje dupki do roboty. Ja jestem Misia a to moje współlokatorki. W zasadzie to nas znacie, ale wypadałoby, żeby dziewczyny same się przedstawiły. No Tosia i Bromba, nie bądźcie takie nieśmiałe.
---------------------------------------------------------------------------------------------

(Bromba) No weź Misia, te czytelniczki są jakieś narwane. Nie jestem przekonana do tego, żeby się z nimi spoufalać.
---------------------------------------------------------------------------------------------

(Misia) Czyli, że ja mam znów sobie strzępić język. Pozwólcie, że chociaż zwilżę gardło.
---------------------------------------------------------------------------------------------

Nie chcę się czepiać, ale straszne z Was ciapy. Tak to my tego wątku nie pociągniemy.
---------------------------------------------------------------------------------------------

(Tosia) Dobra pomogę ci, ale najpierw muszę się wzmocnić małym posiłkiem...
(Misia) Ta to by tylko jadła. Swoją drogą z tej perspektywy masz strasznie gruby tyłek.
----------------------------------------------------------------------------------------------

(Tosia) Że co... a siknąć Ci burkaczu???
----------------------------------------------------------------------------------------------

(Misia) Ble... zachowaj dla siebie te Twoje śmierdzące siuśki.
----------------------------------------------------------------------------------------------

(Misia) Dobra przestańmy się kłócić. Pokażmy czytelnikom jakie jesteśmy piękne i zgodne.
----------------------------------------------------------------------------------------------

(Bromba) To ja się też trochę pokaże, w końcu jestem najpiękniejsza.
----------------------------------------------------------------------------------------------

(Bromba) Oto najpiękniejszy profil świata. Talia królowej, wzrok uwodzicielki. Ulala... patrzcie jaki mam kuperek.
(Misia) E młoda nie świruj, bo jak mi się zachce wstać to Ci pokażę, kto tu jest królową.
----------------------------------------------------------------------------------------------

(Misia) Tron należy do mnie.
(Bromba) To się jeszcze okaże. Poczekaj aż urosnę.
(Misia) Co tam mruczysz?
(Tosia) No to żeśmy pociągnęły ten wątek w zgodzie... Wstyd i hańba drogie panny.
Lepiej już się pożegnajmy.
(Wszystkie)

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Jakie piękne pyszczki
Uważaj Misia , bo jak Duzi mają URLOP to Bromba może przejąć koronę...

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
No dziewczyny jesteście tak do siebie podobne, że na każdym zdjęciu się zastanawiam która to która
Czekamy na więcej relacji z urlopu waszych Dużych
Siula, a to zielone w kropeczki to cerata ?


Siula, a to zielone w kropeczki to cerata ?
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
To w kropeczki to podkładka na stół, taka plastikowa. Misia sikała na szafę leżąc na półeczce, dlatego tam włożyliśmy tą podkładkę 

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Świnki przejęły władzę w wątku
W sumie dobrze, ich wątek 
Słodkie te prośki
Tylko, żeby się tak nawzajem od grubych tyłków wyzywac 


Słodkie te prośki


Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

