chore oczko

Problemy z zębami, problemy z jedzeniem, problemy okulistyczne, problemy z uszami, problemy z nosem;

Moderator: Dzima

ODPOWIEDZ
majam

Re: chore oczko

Post autor: majam »

A na co jest ten meloxidyl? jak weterynarz pan Baran to zdiagnozował, że co jest przyczyną wydawania tych dźwięków? Moj świniak właśnie przy jedzeniu też głośno wydaje te dźwięki
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: chore oczko

Post autor: kimera »

Meloxidyl to to samo, co metacam, czyli środek przeciwbólowy i przeciwzapalny. Taka świnkowa aspiryna :).
majam

Re: chore oczko

Post autor: majam »

A to jest zupełnie bezpieczne dla świnek?chodzi o to,że jeżeli byłby podany tak trochę w ciemno bo nie wiadomo czemu mój churczy to czy nie wpłynie negatywnie na organizm, nie osłabi? Jeżeli u nas to wynika np z jakiejś wady to ten lek nie pogorszy sytuacji? Tylko,że u nas ten dźwięk tak jak pisałam pojawiał się od czasu do czasu już dawno więc to chyba nie może być zapalenie czegokolwiek?Witaminę c mu dałam przed chwilą, dwie krople cebionu, bo to to nie zaszkodzi nawet jak nie pomoże. Nie dostaje tak normalnie witaminy c, więc dałam taką małą dawkę, choć to duży prosiak, ma 7 miesięcy i 1200 waży

Renika, a twoja świnka oprócz tego dźwięku kwiczała normalnie? bo mój wcześniej tak a teraz prawie nie kwiczy, wszystkie dźwięki zastąpił tym chrumkaniem. Jak spaceruje po domu to zamiast pokwikiwać pod nosem jak zwykle to chrumkoli, jak szykuje mu jedzenie to głośno chromoli zamiast kwiczeć jak zwykle.
Awatar użytkownika
Renika
Posty: 219
Rejestracja: 20 lip 2013, 20:51
Miejscowość: okolice Krakowa
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

Re: chore oczko

Post autor: Renika »

Tak, moja kwiczała poza chrumkaniem. Tylko po kilku dniach sam jej to ustąpiło a potem po 1,5 tygodnia znów. Wtedy podałam meloxidyl i na następny dzień już było lepiej. Meloxidyl podawałam przez 5 dni tak jak zalecił weterynarz, można go stosować prewencyjnie i nie zaszkodzi (to nie jest antybiotyk), tylko trzeba ustalić odpowiednią dawkę (ja miałam 10 kresek strzykawki 1 x dziennie). A na jakiej ściółce jest Twoja świnka?
Mi się te dźwięki kojarzą z wodą w oskrzelach/płucach więc jeżeli jest tam jakiś stan zapalny to ten lek pomoże. Jeżeli nie to przyczyna może być inna czyli serce, ropień itp. Wtedy trzeba wykonać dodatkowe badania.
majam

Re: chore oczko

Post autor: majam »

Ale weterynarz osłuchiwał płuca,oskrzela i mówił,że czyste. I on też mówił,że ten dźwięk nie dobiega z płuc,że to gdzieś okolice bliżej pyszczka, podniebienie miękkie, krtań. To tak słychać bardzo blisko mordki, nosek . Hodowczyni od której mam Teodora mówiła, że takie podobne dźwięki są jak świnka przy piciu tak pobierze wodę, że gdzieś jej do dróg oddechowych poleci ale to wtedy świnka tak robi do 24 godzin i w tym czasie samo przechodzi. A Teodor już długo tak robi, najpierw od czasu do czasu a teraz cały czas. Prosiak jest na pellecie a na to ma położony dry bed. I w kuwecie na pellet. Ale od urodzenia był na pellecie. On jeszcze dziwnie kicha, ale nie to,że teraz, też od początku. Jak czasem kichnął to taki gwizd,że nie wiedziałam,że to kichnięcie. Przy pojniczku czasem tak kicha. Dzisiaj nie jest osowiały, dużo biega po pokoju, dużo zjadł,jeszcze więcej nabobczył, nawet podskakiwał trochę.Oczko też troszkę lepiej wygląda.
Awatar użytkownika
Renika
Posty: 219
Rejestracja: 20 lip 2013, 20:51
Miejscowość: okolice Krakowa
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

Re: chore oczko

Post autor: Renika »

To może trzeba zrobić RTG i zobaczyć czy coś w pyszczku nie rośnie? Meloxidyl nie zaszkodzi, raczej wyeliminuje ewentualne zapalenie.
majam

Re: chore oczko

Post autor: majam »

Tak, bez badań to mogę sobie wymyślać co to jest, RTG zrobią bez żadnego znieczulania? W Szczecinie jest jakiś naprawdę dobry weterynarz? tu w dziale o weterynarzach jest pani doktor Sulima. Do Szczecina to jakieś półtorej godziny drogi. Ale z wyjazdem do innego miasta muszę czekać aż choć trochę miną te upały, bo ja bez klimatyzacji w samochodzie nie dowiozę go.
Awatar użytkownika
Renika
Posty: 219
Rejestracja: 20 lip 2013, 20:51
Miejscowość: okolice Krakowa
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

Re: chore oczko

Post autor: Renika »

W dobrej lecznicy RTG można zrobić od razu, nie trzeba znieczulenia. Ja jestem z Krakowa i nie wiem niestety jak jest z weterynarzami w Szczecinie. Sprawdź na forum lub tutaj http://forum.cavia.pl/viewforum.php?f=20
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: chore oczko

Post autor: Lilith88 »

Ze Szczecina jest paprykarz i ona pracuje na recepcji w przychodni weterynaryjnej, zapytaj jej czy warto tam do niej przyjść (ja tam byłam i moim zdaniem było ok). Z Gorzowa do Szczecina do weterynarza jeździ JaAnia chyba i jest jeszcze Joanna_Gorzów ale nie wiem czy ona w Gorzowie ma weterynarza czy w Szczecinie, raczej w Szczecinie. Popytaj te dziewczyny one na pewno dobrze Ci doradzą.
JaAnia

Re: chore oczko

Post autor: JaAnia »

Do Szczecina S3 jest ok 50 min - góra godzina, ale w Szczecinie do lecznicy w której przyjmuje dr Sulima trzeba doliczyć kolejną godzine (chyba, że siębedzie miało szczęście)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Twarzoczaszka”