Problem z matą łazienkową

[Bogusiowa]

Wiele osób zachwalało maty łazienkowe, więc też spróbowałam. Po 2 dniach mata śmierdziała i zostały na niej plamy, z którymi męczyłam się bardzo długo. Od razu mówię, że mam 2 chłopaków w 100 (ale planuję zakup 120). Ktoś miał podobny problem?

[Raftylka]

Na mojej tez sa plamy .. Ale po wypraniu nie śmierdzi a po miesiącu/ półtora kupuje nowa...

[Bogusiowa]

Na mojej tez sa plamy .. Ale po wypraniu nie śmierdzi a po miesiącu/ półtora kupuje nowa...

A co ile pani pierze?

[Moreni]

A co jest pod matą? Może to kwestia mało chłonnego żwirku? (u mnie tak było)

[Raftylka]

Wymieniam w środę i sobotę i piorę, mam dwie maty na zmianę, pod mata trociny

[Rukola]

Ja też mam ten problem. Kiedy używałam samych trocin sprzątałam co 3 dni (mam jedną świnkę) bo było już pełno bobków i zaczynało śmierdzieć. Teraz mam matę a pod nią żwirek i po 3 dniach zapach jest nie do wytrzymania, gorzej niż z trocinami. Czy Wy też tak macie? Zastanawiałam się czy może to przez upały świnka więcej pije i więcej sika.

[Raftylka]

Hmm ja mam węch absolutny.. I nie czuje żeby śmierdziała

[maleńka]

U mnie to zależało od tego co świnki jadły. W lato od dużej ilości trawy mata po jednym dniu śmierdziała i była mokra.

[Raftylka]

Oooo moze to miec w sumie duże znaczenie..

[maleńka]

A plamy często zostawały po wdeptanym w matę pomidorze, najgorsze były te wysikane już buraczki. Pralka nie dawała sobie z tym rady. Ale przecież po jednym użyciu nie będę maty wyrzucać... W większej klatce mate wymieniałam czasem nawet raz na tydzień, tylko sprzątałam pod spodem, a w tych mniejszych po 2 dniach w pokoju było czuć już ten zapach