Dzień dobry,
piszę z niecodzienną prośbą o poradę. Wiem, że takich rzeczy nie powinno się robić. Kocham moje świnki! Ale w niedługim czasie będę musiała wyjechać na około tydzień. Świnki zawsze na czas wyjazdu były wiezione do rodziny (1,5h pociągiem), jednak po ostatniej wizycie jedna z moich świneczek umarła (było gorąco w pociągu, a Askja była chora, lekarz zalecił tylko probiotyk, sądzimy że to mógł być rak, umarła po podróży, pozostałe świnki dobrze zniosły drogę). Colimka i Pani Teodorka bardzo zniosły odejście Askji. Nie odstępuję ich teraz na krok. Ale będę musiała wyjechać, a rodzina już nie chce się nimi opiekować i nie wiem co mogę zrobić.
Stąd moje pytanie, czy bezpiecznie będzie je dać do hotelu dla zwierząt? Dla mnie to wydaje się nieludzkie, ale nie znam nikogo z Poznania kto mógłby się nimi zacząć na czas mojej nieobecności. Widziałam, że jest temat dotyczący hotelikowania, jednakże boję się oddać moje świnki, bo co jeśli coś im się stanie? albo będą się stresować?
Boję się teraz z nimi podróżować. Colimka jeszcze do siebie nie doszła. Co mam zrobić?
I jeszcze mam jedno pytanie, czy brać pod uwagę zakup kolejnej świnki by były szczęśliwe? Świnki mają dobrą opiekę, regularne wizyty u weterynarza, dobre karmy. Najmłodsza świnka pochodzi z hodowli Hanaville, która niestety już zakończyła działalność.
i proszę o poradę
Co zrobić ze zestresowanymi świnkami podczas wyjazdu?
Moderator: pastuszek
- Jack Daniel's
- Posty: 3797
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Co zrobić ze zestresowanymi świnkami podczas wyjazdu?
Na hoteliku będą z innymi świnkami przebywać. Zawsze to mniejszy stres, niż podróż. A co do zakupu, to nie lepiej adoptować jakąś biedę?
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Co zrobić ze zestresowanymi świnkami podczas wyjazdu?
Świnki hotelikują często osoby które są DT więc sprawdzone i z dużą wiedzą na temat świnek. Ja mieszkam pod Poznaniem i mogę się zająć świnkami jeśli byś chciała i jeśli termin twojego wyjazdu nie będzie kolidował z moimi planami.
Co do trzeciej świnki to faktycznie może być dobry pomysł, odwróci uwagę Twoich panienek od smutku, będą miały zajęcie.
Co do trzeciej świnki to faktycznie może być dobry pomysł, odwróci uwagę Twoich panienek od smutku, będą miały zajęcie.
Re: Co zrobić ze zestresowanymi świnkami podczas wyjazdu?
Boję się brać trzeciego prosiaczka, bo bardzo źle zniosła śmierść mojej Askji. A co jeśli umarła przeze mnie, bo ją źle karmiłam, albo zaprowadziłam do złego weterynarza?
Świnki to bardzo duży obowiązek.
Hotelu się boję, bo co jeśli będą tam z samcami? Nie mam zaufania do takich spraw. Askja, która odeszła została zgwałcona jak miała miesiąc, jak ją dostałam to była już w ciąży, dlatego boję się, że może to samo spotkać pozostałe świnki.
Wyjeżdżam 21 sierpnia w nocy i wracam ok. 1-2 września.
Świnki są już spokojniejsze, ale boję się, że w obcym środowisku mogą nie wytrzymać stresu.
Świnki to bardzo duży obowiązek.
Hotelu się boję, bo co jeśli będą tam z samcami? Nie mam zaufania do takich spraw. Askja, która odeszła została zgwałcona jak miała miesiąc, jak ją dostałam to była już w ciąży, dlatego boję się, że może to samo spotkać pozostałe świnki.
Wyjeżdżam 21 sierpnia w nocy i wracam ok. 1-2 września.
Świnki są już spokojniejsze, ale boję się, że w obcym środowisku mogą nie wytrzymać stresu.
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Co zrobić ze zestresowanymi świnkami podczas wyjazdu?
Jeśli weterynarz w Poznaniu to tylko Akademicka Klinika Weterynaryjna na ul. Dojazd 30, tel. (61) 848 75 63. Na świnkach zna się tam szczególnie lek. wet. Joanna Błaszczyk-Cichoszewska ale pozostałe panie doktor też wiedzą co robią.
Ja niestety odpadam w tym terminie, bo sama jadę nad morze 20.08. po za tym jeśli masz takie obawy jak piszesz to też odpadam, bo mam 6 samców. Jednak nie mogę się nie wypowiedzieć w tym temacie.. Bzdurą jest zakładanie, że ktoś dopuści do zapłodnienia twojej świnki, nie wyobrażam sobie w ogóle czegoś takiego. Druga sprawa, świnka to nie człowiek jak można mówić o gwałcie w przypadku zwierząt?
Kasia która ma hodowlę Z Doliny Muminków prowadzi też hotel dla gryzoni, możesz jej zapytać jak to wygląda i czy zaopiekuje się świnkami. Mieszka w dogodnym miejscu w Poznaniu, bo w okolicach Starego Browaru i jako zarejestrowany hodowca na pewno nie dopuści do rozmnożenia się kundelków.
Jeśli te wszystkie rady Ci nie odpowiadają to już nie wiem co Ci mogę poradzić, nie wiem czego oczekujesz, skoro musisz jechać to ktoś musi się zająć świnkami i tyle, na pewno nie mogą zostać same w domu na tak długo..
Ja niestety odpadam w tym terminie, bo sama jadę nad morze 20.08. po za tym jeśli masz takie obawy jak piszesz to też odpadam, bo mam 6 samców. Jednak nie mogę się nie wypowiedzieć w tym temacie.. Bzdurą jest zakładanie, że ktoś dopuści do zapłodnienia twojej świnki, nie wyobrażam sobie w ogóle czegoś takiego. Druga sprawa, świnka to nie człowiek jak można mówić o gwałcie w przypadku zwierząt?
Kasia która ma hodowlę Z Doliny Muminków prowadzi też hotel dla gryzoni, możesz jej zapytać jak to wygląda i czy zaopiekuje się świnkami. Mieszka w dogodnym miejscu w Poznaniu, bo w okolicach Starego Browaru i jako zarejestrowany hodowca na pewno nie dopuści do rozmnożenia się kundelków.
Jeśli te wszystkie rady Ci nie odpowiadają to już nie wiem co Ci mogę poradzić, nie wiem czego oczekujesz, skoro musisz jechać to ktoś musi się zająć świnkami i tyle, na pewno nie mogą zostać same w domu na tak długo..
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Co zrobić ze zestresowanymi świnkami podczas wyjazdu?
No gdzie zapłodnienie w hoteliku... Niepotrzebnie się obawiasz, naprawdę.
Re: Co zrobić ze zestresowanymi świnkami podczas wyjazdu?
Dzięki za odpowiedz. Napiszę do Muminków.
A co dot ego gwałtu... Askja miała miesiąc jak dobrał się do niej tata albo braciszek. Jeszcze wtedy nie była u mnie. Dlatego nazwałam to takimi słowami. I jeśli w jednej klatce są samce i samiczki to mam prawo bać się rozmnażania, bo taka sytuacja już miała miejsce z Askją.. bo kto by się spodziewał, że taka malutka świnka zajdzie.
Ja mam jedną z moich świnek z hodowli hanaville, ale ona już nie istnieje niestety, ale napiszę do tych Muminków
A co dot ego gwałtu... Askja miała miesiąc jak dobrał się do niej tata albo braciszek. Jeszcze wtedy nie była u mnie. Dlatego nazwałam to takimi słowami. I jeśli w jednej klatce są samce i samiczki to mam prawo bać się rozmnażania, bo taka sytuacja już miała miejsce z Askją.. bo kto by się spodziewał, że taka malutka świnka zajdzie.
Ja mam jedną z moich świnek z hodowli hanaville, ale ona już nie istnieje niestety, ale napiszę do tych Muminków
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Co zrobić ze zestresowanymi świnkami podczas wyjazdu?
Ale kto mówi o tym, że jak ktoś ma w domu samców to będzie ich trzymać z samicami kogoś innego w jednej klatce jak przyjadą na wakacje.. Przecież to logiczne, że musisz przywieźć swoją klatkę i wszystkie potrzebne akcesoria i będą siedzieć przez kraty a nie razem.. Że miesięczna świnka może zajść w ciąże to też logiczne jak się ma na ten temat jakąś wiedzę, więc ja np. jak i wielu użytkowników forum spodziewałabym się jak najbardziej.
- Jack Daniel's
- Posty: 3797
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Co zrobić ze zestresowanymi świnkami podczas wyjazdu?
Serio? Że na hotelikach ktoś trzyma świnki razem?
Uśmiałem się nieziemsko
Uśmiałem się nieziemsko