Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego

[Asita]

Aha...ja mam dobrą pizzę we włoskiej restauracji i oni nie mają dowozu niestety...Ale obczailiśmy też już zwykłą na dowozy i też jest ok, tylko zawsze dyskutujemy nad dodatkami, bo M. chce z tuńczykiem, a dla mnie z tuńczykiem śmierdzi jak gacie starej baby...

[Fionka2014]

, a dla mnie z tuńczykiem śmierdzi jak gacie starej baby...

A wąchałaś że wiesz ???

[Pani Strzyga]

Tuńczyk jest dobry ale w sałatce z papryką, a nie do pizzy...

[Asita]

A wąchałaś że wiesz ???

Każdy mnie o to pyta, jak to mówię Nie, nie wąchałam, ale wiem

[dortezka]

my zawsze dlatego bierzemy pół na pół..

ale dziewczyny.. w taki gorąc to nawet myśl o pizzy nie jest przyjemna

[Pani Strzyga]

My bierzemy dwie.

[Assia_B]

Upał jest nieziemski to fakt! Ale ja zaraz zrobię sobie tosty! Tosty nawet w upał mogę zjeśc

TŻ mówi, że ostatnio coś mało świnek tutaj... Więc powrócę do tematu chłopców. Mam zdjęcia stanu noska Pieszczosia. Wam też się wydaje, że jest lepiej?

Nosek kilka dni temu:


Nosek wczoraj:


Nosek dziś:


A tu nowe zastosowanie tunelu:


Świnki znów przydreptały do kuchni:


Pozdrawiamy!

[Asita]

Jakie gruszkowate kulki dwie I nowe zastosowanie tunelu:
Nosek ślicznie się goi, ale macho-blizna chyba zostanie

[Assia_B]

Nowe zastosowanie tunelu jest super! Nawet moja kluska Pieszczoch nauczył się, że można leżec na Chociaż woli jednak w środku

Co do noska, to wiem, że blizna zostanie, ale po lepszym stanie noska dziś mam nadzieję, że chociaż z brzegu noska odrośnie sierśc i trochę przysłoni tą ranę

[Fionka2014]

Świnki znów przydreptały do kuchni:

Wyglądają tu jak by się zmawiały...
- Ty biegniesz bokiem i starasz się przedostać do pyszności...ja odwracam uwagę dużych