Kromkowe aniołki [*] Havciu....

[Marta_K]

Franusiu, mój Ty diabełku...

[Marta_K]

Rysiu

[Marta_K]

Spóźniona Franusiu.... nie zapomniałam...

[Marta_K]

Wczoraj zasnął na zawsze... tak nagle gorzej się poczuł, położył... nie zdążyliśmy nawet wyjść do weterynarza... zmarł na rękach....
Od kilkunastu dni trochę gorzej oddychał, jakby "mocniej pracował". był badany w Warszawie... Miał dobre wyniki... ale na wszelki wypadek dostał prilium i miał jechać 6 sierpnia na echo serduszka.... Ale jego serduszko wczoraj stanęło na zawsze... Miał około 8 lat.... Trafił do nas w styczniu 2013 roku.... wówczas miał już około 5 lat... był chory i wystraszony, szybko jednak te mądre oczy stały się oczami naszego Pucusia kochanego, uwielbiającego się wygrzewać pod kołderką z nami i Stefankiem....

Lucjan.... nasz mały, kochany dziadziuś uwielbiający jabłuszka, liżący Stefusia po uszku....

2007/2008 - 17.07.2015













Dziękuję Ci Lucusiu za każdy dzień z Tobą, za każdą chwilę... byłeś, jesteś wyjątkowym prosiaczkiem.........

Kocham Cię syneczku....

[Cynthia]

Marta, współczuję bardzo

[DanBea]

Bardzo mi przykro Lucjan dożył pięknego wieku, a to ostatnio coraz rzadziej udaje się świnkom.
Dla Lucjana
Trzymajcie się

[Assia_B]

8 lat to piękny wiek jak na prosiaczka...

Dla Lucjana

[koni]

Marta, bardzo mi przykro. Współczuję

[Elurin]

Rany... Bardzo mi przykro...

8 lat to rzeczywiście piękny wiek...

[justynuszek]

Lucjanku
Nie jesteś tam sam.
Piękny wiek.