Toffi & Duduś [*]
Moderator: pastuszek
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12526
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Trójpak: Duduś, Alfik, Albert
A byłaś u tych speców w Katowicach/Chorzowie? Może jeszcze inny lekarz... może się myli...
- Panna Fiu Fiu
- Administrator
- Posty: 7609
- Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
- Miejscowość: Chorzów
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Trójpak: Duduś, Alfik, Albert
Ale jak kardiolog miała zdiagnozować chorobę płuc i wątroby? Przecież ona jest od serca, nie?
A u jakich wetów byłaś, polecanych? Bo skoro diagnozy wahają się od alergii po zaawansowany zespół płuco-wątrobowy to coś jest nie tak.
A u jakich wetów byłaś, polecanych? Bo skoro diagnozy wahają się od alergii po zaawansowany zespół płuco-wątrobowy to coś jest nie tak.
-
- Posty: 813
- Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
- Miejscowość: Zabrze
- Kontakt:
Re: Trójpak: Duduś, Alfik, Albert
Na tą chwilę muszę znowu coś sprzedać żeby jechać gdzie indziej. Rodzice już mi dużo dali, będziemy dalej sprawdzać. Jeszcze wizyta z Albertem mnie czeka i jego łapką, ale jest już o wiele lepiej.
Pani kardiolog sprawdzała i osłuchiwała jego oskrzela, płuca i dotykała brzucha - szukała zgrubień i powiedziała, że wszystko w normie, że nic mu nie zagraża, ale na wszelki wypadek dała antybiotyk Enroxil. Jednym z polecanych jest z Chorzowa, ten na bocznej Chorzowskiej - też nic. Jeżeli chodzi o alergię to pani Olejniczak-Pytel stwierdziła, że to może być silny stan alergii, oraz jeden z weterynarzy Zabrzańskich, dlatego dostał sterydy odczulające, które nie pomogły. Mam już dosyć kłucia go i robienia mu krzywdy bo komuś tak się podoba, a nie inaczej. Za niedługo mi wmówią, że ma raka mózgu i trzeba amputować główkę

Pani kardiolog sprawdzała i osłuchiwała jego oskrzela, płuca i dotykała brzucha - szukała zgrubień i powiedziała, że wszystko w normie, że nic mu nie zagraża, ale na wszelki wypadek dała antybiotyk Enroxil. Jednym z polecanych jest z Chorzowa, ten na bocznej Chorzowskiej - też nic. Jeżeli chodzi o alergię to pani Olejniczak-Pytel stwierdziła, że to może być silny stan alergii, oraz jeden z weterynarzy Zabrzańskich, dlatego dostał sterydy odczulające, które nie pomogły. Mam już dosyć kłucia go i robienia mu krzywdy bo komuś tak się podoba, a nie inaczej. Za niedługo mi wmówią, że ma raka mózgu i trzeba amputować główkę





- DanBea
- Posty: 1726
- Rejestracja: 10 lip 2013, 19:22
- Miejscowość: Katowice
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Trójpak: Duduś, Alfik, Albert
Mam tylko jedno pytanie, zrobiłaś mu rtg o którym Ci mówiła pani kardiolog? Badania krwi domyślam się, że miał zrobione, bo wątrobę chyba na tej podstawie zdiagnozowano?
Dziwne to wszystko, bo za każdym razem, gdy jestem u kardiologa ze świnkami, a jestem często, to obok echa serca mam robić rtg, szczególnie wtedy, gdy świnka charczy, a serce ma zdrowe. Tak było z moją Oxaną, serce ok, osłuchowo ok, dopiero rtg pokazało jakie zmiany ma w płucach, dlatego tak ważna jest dokładna diagnostyka, bo wtedy leczenie ma sens.
Podałaś nazwisko pani kardiolog, podaj i tych wetów u których leczysz świnkę, sama jestem ciekawa co to za lekarze
Dziwne to wszystko, bo za każdym razem, gdy jestem u kardiologa ze świnkami, a jestem często, to obok echa serca mam robić rtg, szczególnie wtedy, gdy świnka charczy, a serce ma zdrowe. Tak było z moją Oxaną, serce ok, osłuchowo ok, dopiero rtg pokazało jakie zmiany ma w płucach, dlatego tak ważna jest dokładna diagnostyka, bo wtedy leczenie ma sens.
Podałaś nazwisko pani kardiolog, podaj i tych wetów u których leczysz świnkę, sama jestem ciekawa co to za lekarze

-
- Posty: 813
- Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
- Miejscowość: Zabrze
- Kontakt:
Re: Trójpak: Duduś, Alfik, Albert
Podałam jej bo najbardziej wbiło mi się w głowę, gdybym miała każdego wymienić po imieniu i nazwisku to trochę by mi to zajęło. Pani doktor owszem powiedziała, że mogę wykonać rtg - które NIE JEST konieczne w jego przypadku bo - alergia albo przeziębienie. W poniedziałek skończyłam go kłuć antybiotykiem i poszłam do kolejnego weterynarza. Nie mam zamiaru się tutaj sprzeczać i tłumaczyć bo znowu wyjdzie na to, że mam iść do 150 innych lekarzy bo każdy, kto wymieni tutaj jakąś chorobę to trzyma się, że to ona. A ja? A ja wydaję tylko kasę i latam jak idiotka z różnymi chorobami - oskrzela, płuca, przeziębienie, alergia, woda w płuchach, chore serce i co jeszcze? Rozumiem, że chcecie być mili i pomocni, ale ja już mam tego wszystkiego dosyć.
Pisałam wcześniej, że u dr Młynarskiego byłam, w Gliwicach - podałam dokładniejsze miejsce (nie zapamiętałam nazwiska), na Chorzowskiej, u mnie na Zaborzu, w centrum koło Domitu - nie będę teraz googlować i szukać nazwisk (nikt mi łaskawie nie założył książeczki dla Dudusia ) Jeżeli chodzi o panią doktor to nadal trzymam się, że jest kompetentna i że dobrze wykonała swoje badania, podała antybiotyk i ma dobre podejście do zwierząt.
Nie mam zamiaru więcej maglować tego tematu, na laurach nie spocznę i jak tylko dam radę coś sprzedać to znowu idę z Dudą i Albertem do weterynarza. Nie wypowiadam się już na ten temat, odpowiadam tylko na pytania jak czują się chłopcy, bo to jest ich wątek.
Pisałam wcześniej, że u dr Młynarskiego byłam, w Gliwicach - podałam dokładniejsze miejsce (nie zapamiętałam nazwiska), na Chorzowskiej, u mnie na Zaborzu, w centrum koło Domitu - nie będę teraz googlować i szukać nazwisk (nikt mi łaskawie nie założył książeczki dla Dudusia ) Jeżeli chodzi o panią doktor to nadal trzymam się, że jest kompetentna i że dobrze wykonała swoje badania, podała antybiotyk i ma dobre podejście do zwierząt.
Nie mam zamiaru więcej maglować tego tematu, na laurach nie spocznę i jak tylko dam radę coś sprzedać to znowu idę z Dudą i Albertem do weterynarza. Nie wypowiadam się już na ten temat, odpowiadam tylko na pytania jak czują się chłopcy, bo to jest ich wątek.
Re: Trójpak: Duduś, Alfik, Albert
Kleymore bądź dzielna i się poddawaj.
Jakakolwiek diagnoza ostatecznie nie padła/nie padnie Duduś żyje i choćby trwało to krótko, a przecież wcale tak być nie musi, trzeba mu zapewnić najpiękniejsze dni, a sobie wspomnienia, i cieszyć się teraźniejszością.
Walcz, trzymam za Was kciuki
Jakakolwiek diagnoza ostatecznie nie padła/nie padnie Duduś żyje i choćby trwało to krótko, a przecież wcale tak być nie musi, trzeba mu zapewnić najpiękniejsze dni, a sobie wspomnienia, i cieszyć się teraźniejszością.
Walcz, trzymam za Was kciuki

- justynuszek
- Posty: 1678
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:41
- Miejscowość: Sosnowiec
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Trójpak: Duduś, Alfik, Albert
Książeczki nie założono nigdzie bo po prostu nie ma książeczek dla świnek.
Weterynarze posiadają tylko dla zwierząt, króre się szczepi - króliki, psy, koty. Jedyne co to powinnaś zawsze prosić o wydruk z wizyty. Oni zawsze wpisują do komputera co i jak, i taką kartkę powinni też Tobie wydrukować - masz prawo wglądu w kartę zwierzaka.
Co do chorób, z jednej strony strasznie to wszystko brzmi
z drugiej strony... nie podoba mi się to wszystko. Tu alergia a tu taka choroba. Coś tu nie tak.

Weterynarze posiadają tylko dla zwierząt, króre się szczepi - króliki, psy, koty. Jedyne co to powinnaś zawsze prosić o wydruk z wizyty. Oni zawsze wpisują do komputera co i jak, i taką kartkę powinni też Tobie wydrukować - masz prawo wglądu w kartę zwierzaka.
Co do chorób, z jednej strony strasznie to wszystko brzmi



Re: Trójpak: Duduś, Alfik, Albert
Nie rozumiem po co jezdzisz do tylu wetow,majac niedaleko polecanego dobrego weterynarza,mam na mysli dr.Padykule.
Jak dla mnie taka powazna diagnoza postawiona praktycznie w ciemno jest calkowicie niewiarygodna.
Pierwszym,podstawowym i w sumie wyjasniajacym wszystko-bo i problem z ewentualna choroba serca,pluc i watroby a jednoczesnie wcale nie drogim jest rentgen(30-50 zl) i dziwie sie,ze do tej pory nikt go nie wykonal.A podawanie antybiotyku ''na wszelki wypadek'' to juz totalne nieporozumienie.
Moje swinki za kazdym razem gdy byl problem z oddychaniem,sapaniem itp. od razu mialy robione zdjecie i za kazdym razem bylo wiadomo od razu czy to sprawa serca,pluc czy czegos dalej.
Zycze Twojej swince zdrowia i pamietaj,ze weterynarzowi tez nie zawsze mozesz zaufac w 100 procentach i w niektorych przypadkach warto cos zasugerowac albo po prostu zazyczyc sobie jakiegos badania.W tym wypadku wedlug mnie rentgen jest niezbedny.
Jak dla mnie taka powazna diagnoza postawiona praktycznie w ciemno jest calkowicie niewiarygodna.
Pierwszym,podstawowym i w sumie wyjasniajacym wszystko-bo i problem z ewentualna choroba serca,pluc i watroby a jednoczesnie wcale nie drogim jest rentgen(30-50 zl) i dziwie sie,ze do tej pory nikt go nie wykonal.A podawanie antybiotyku ''na wszelki wypadek'' to juz totalne nieporozumienie.
Moje swinki za kazdym razem gdy byl problem z oddychaniem,sapaniem itp. od razu mialy robione zdjecie i za kazdym razem bylo wiadomo od razu czy to sprawa serca,pluc czy czegos dalej.
Zycze Twojej swince zdrowia i pamietaj,ze weterynarzowi tez nie zawsze mozesz zaufac w 100 procentach i w niektorych przypadkach warto cos zasugerowac albo po prostu zazyczyc sobie jakiegos badania.W tym wypadku wedlug mnie rentgen jest niezbedny.
- justynuszek
- Posty: 1678
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:41
- Miejscowość: Sosnowiec
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Trójpak: Duduś, Alfik, Albert
Ja osobiście w DogVecie bardziej polecam dr Brandweina, który operował mojego Leona...anka pisze:Nie rozumiem po co jezdzisz do tylu wetow,majac niedaleko polecanego dobrego weterynarza,mam na mysli dr.Padykule.
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Trójpak: Duduś, Alfik, Albert
A na jakiej podstawie postawiono taką diagnozę?