Duduś przestał już charczeć, polubił łysego bo ciągle się z nim grzeje

To już jest inny Duduś

A Alf zachowuje się jak ojciec, ciągle liże Albercika. Nie próbuje na niego wskoczyć, ale lubi sobie podlizać, a to łepek, a to nóżkę, a potem leci i wskakuje na Dudusia

Albercik już zaczyna śmigać na nóżce, wydaje mi się, że opuchlizna zmalała bo już nie jest przykryta połowa paznokcia.
Dzisiaj musiałam ratować peniska Alfa, weszły mi włosy pod skórkę i wychyliło mu się prącie, więc jak chodził to ocierał nim po kocyku, a potem biegał i wszystkich chciał molestować.