Chłoniaka może potwierdzić biopsja węzłów chłonnych, na wyniki trzeba jednak kilka dni poczekać.
Gdybyś potrzebowała, to mam dwie saszetki RodiCare i resztkę Marumoto Body Build.
Whisky - rudowłosa żarłoczna świnka pokonana przez białaczkę
Moderator: pastuszek
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23180
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Whisky i ja :)
Strasznie mi przykro to pisać, ale obawiam się, że woda w jamie brzusznej to bardzo zły znak. Zdecydowałam się na eutanazję Pontusa, kiedy woda zaczynała się pojawiać w płucach - inaczej udusiłby się w ciągu doby. Konsultuj z wetem... 

- Chrumka
- Moderator globalny
- Posty: 2039
- Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Praga Południe
- Kontakt:
Re: Whisky i ja :)
Chłoniak jest podstępny...Trzymaj się ... 

- Beth
- Posty: 1133
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:47
- Miejscowość: Rybnik
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Re: Whisky i ja :)
O boże wy też : C
Whiskey trzymaj się mocno!
paulina501 wiem co czujesz u Kubusia też zdiagnozowana chłoniaka :C
Whiskey trzymaj się mocno!

paulina501 wiem co czujesz u Kubusia też zdiagnozowana chłoniaka :C
- paulina501
- Posty: 265
- Rejestracja: 29 lip 2013, 17:30
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Whisky i ja :)
Dziękuję Wam wszystkim za dobre słowa, przede wszystkim Kimerze za polecenie weterynarza i rozmowy przez telefon, a także Martusi za "czerwony alarm" i podpowiedź, że może jednak to nie jest tylko zapalenie spojówek.
Dzwoniłam dzisiaj do Zwierzętarni po wyniki badań z rozmazu krwii, diagnoza była jedna: to nie chłoniak, tylko białaczka. W dodatku Whisky dzisiaj nic nie zjadła oprócz strzykawki z Herbal Care, mimo leków nie oddawała moczu, leżała w jednym miejscu i nie chciała się ruszyć.
Dlatego podjęłam decyzję o eutanazji.
Whisky już nie cierpi, teraz zajada się ze wszystkimi świnkami ogórkami i biega za kulą smakulą.
Za jakiś czas pewnie będę myślała o adopcji dwóch świnek, ale musi minąć trochę czasu, dalej jestem w szoku, cała sytuacja rozwinęła się dosłownie w 3 doby
Jeżeli ktoś potrzebowałby Herbi Care, to dajcie znać, zostało mi trochę proszku. Mam także Furosemid.








Dzwoniłam dzisiaj do Zwierzętarni po wyniki badań z rozmazu krwii, diagnoza była jedna: to nie chłoniak, tylko białaczka. W dodatku Whisky dzisiaj nic nie zjadła oprócz strzykawki z Herbal Care, mimo leków nie oddawała moczu, leżała w jednym miejscu i nie chciała się ruszyć.
Dlatego podjęłam decyzję o eutanazji.
Whisky już nie cierpi, teraz zajada się ze wszystkimi świnkami ogórkami i biega za kulą smakulą.
Za jakiś czas pewnie będę myślała o adopcji dwóch świnek, ale musi minąć trochę czasu, dalej jestem w szoku, cała sytuacja rozwinęła się dosłownie w 3 doby

Jeżeli ktoś potrzebowałby Herbi Care, to dajcie znać, zostało mi trochę proszku. Mam także Furosemid.








Moje adopciaki: http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=55&t=4829
Wątek Whisky: http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=71&t=4759 [*]
Wątek Whisky: http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=71&t=4759 [*]
- Beth
- Posty: 1133
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:47
- Miejscowość: Rybnik
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Re: Whisky - rudowłosa żarłoczna świnka pokonana przez biała
Tak strasznie mi przykro :C
Whiskey biegaj szczęśliwie po zielonych łąkach
Whiskey biegaj szczęśliwie po zielonych łąkach

- paulina501
- Posty: 265
- Rejestracja: 29 lip 2013, 17:30
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Whisky - rudowłosa żarłoczna świnka pokonana przez biała
Mam nadzieję, że Kubuś będzie jeszcze długo, długo żyć 

Moje adopciaki: http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=55&t=4829
Wątek Whisky: http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=71&t=4759 [*]
Wątek Whisky: http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=71&t=4759 [*]
- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Whisky - rudowłosa żarłoczna świnka pokonana przez biała
Tak mi przykro
miałam nadzieję, że jeszcze trochę z wami pobędzie
eh te nasze maleństwa do samego końca ukrywają choroby
Ale w jej przypadku podjęłaś jedyną słuszną decyzję
Dla cudnej Whiskaczówny



Ale w jej przypadku podjęłaś jedyną słuszną decyzję

Dla cudnej Whiskaczówny

- paulina501
- Posty: 265
- Rejestracja: 29 lip 2013, 17:30
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Whisky - rudowłosa żarłoczna świnka pokonana przez biała
Nie było sensu już walczyć... pewnie, że chciałam, aby jeszcze chociaż jeden dzień z nami była, ale... nie jadła, nie piła, była słaba, nie oddawała moczu, nie bobczyła, nie myła się, leżała smutna... Widać było po niej, że cierpi, miała takie smutne oczka
kiedy brałam ją na kolanka, to tylko się wtulała i piszczała pocichu...
Tęsknię za nią

Tęsknię za nią

Moje adopciaki: http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=55&t=4829
Wątek Whisky: http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=71&t=4759 [*]
Wątek Whisky: http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=71&t=4759 [*]
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Whisky - rudowłosa żarłoczna świnka pokonana przez biała
Bardzo Ci współczuję
. Biedna Whisky
, to była dobra decyzja, już nie cierpi.
Dla ślicznej Whisky
.


Dla ślicznej Whisky
