Świnki a inne zwierzaki

Moderator: Dzima

Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13512
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Świnki i pies

Post autor: pucka69 »

Ja bym sobie pierwszego dnia darowała. Pies będzie miał dużo wrażeń i bez wybiegu świnek.
Obrazek
boe22

Re: Świnki i pies

Post autor: boe22 »

Cóż, najpierw najlepiej samemu zapoznać się z psem.
Jeżeli pies zaakceptuje Cię jako przywódcę- nie powinno być problemu.
Jak już się zabierzesz za zapoznawanie świń z psiakiem, nie rób tego na zasadzie wspólnego wybiegu.
Zapoznawaj biorąc świnię na kolana, zawołaj psa, osłaniaj świnię dłonią i obserwuj. Niech się obwąchają, pies postanowi przy tej okazji na pewno i `posmakować` ;) prosiaka(oby niezbyt intensywnie).
Powtarzam do znudzenia- pies musi wiedzieć, że w hierarchii stada świnia stoi wyżej, wtedy wszyscy będą bezpieczni i zadowoleni ze swojego towarzystwa.
Fionka2014

Re: Świnki i pies

Post autor: Fionka2014 »

u mnie było tak, że jak przytargałam psinę to już miałam świnkę.
Pies który musiał radzić sobie sam, na początku piszczał, szczekał chciał się do niej dostać, więc klatka musiała być ustawiona wysoko i nie było mowy o wspólnym bieganiu.
Po jakimś chyba miesiącu, gdy psu stopniowo z bezpiecznej odległości pokazywałam świnkę i stopniowo podchodziliśmy coraz bliżej klatki nadszedł taki dzień, gdy pies poprostu położył się koło klatki i tylko obserwował i piszczał czasem do świnki. Świnka tez podchodziła i wąchała psa.
Az któregoś dnia gdy pies był na kanapie, siadłam obok ze świnka na rękach i...pies obwąchał świnkę ona jego i nie było żadnej złej reakcji...od tego momentu świnka biegała po całym domu i nigdy nie było żadnych spięć miedzy nimi :)

do tego stopnia przy śwince nauczył się traktować inne zwierzaki jak swoje stado, że później już kompletnie nie miałam problemu jak przybył królik, chomiczki by odrazu pies pałał do nich miłością :)

tak więc na początek radze ostrożnie i stopniowo ich ze sobą zaznajamiać :)
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Świnki i pies

Post autor: sosnowa »

Donosze uprzejmie, że wszystko jest ok.
dla przyszłych forumowiczów w podobnej sytuacji może to być przydatne.

Łata została przywieziona ze schroniska na Paluchu, jest raczej duża, młoda, bardzo pojętna i przyjacielska, nam okazuje uczucie bardzo żywiołowo.
Od razu pierwszego dnia, ze względu na jej superpozytywny charakter zdecydowałam się pokazać jej prosiaki, żeby wiedziała, do jakiego zaswinionego domu trafiła (mocno węszyła w ich pokoju, klatka jest za wysoko, żeby mogła je obejrzeć). Na stojąco, przemawiając czule trzymałam po kolei obie swinki , sunia podeszła zainteresowana i powąchała na odległosć, dowiedziała się, że jest dobrym psem a to są dobre swinki, pomachała ogonem, dostała smakolyk i tyle. Potem dostała do powąchania obsikane rzeczy z klatki znowu z informacją, że tu wszyscy strasznie są dobrzy, a ona to juz w ogóle :D
Na drugi dzień była przy kolankowaniu i podawaniu leków. Trzeciego dnia, w asyscie całej rodziny rozłożylismy wybieg i wsadzilismy tam dziewczyny, sunia była zafascynowana, Grawisia podeszła by ją przywitać, obwąchały sobie nosy :love: , potem w czasie konsumpcji szpinaku blisko ogrodzenia prosięce tyłki zostały dokładnie obwąchane. Łata machała ogonem i się gapiła zachwycona, prosięta podeszły do sprawy ze stoickim.
Potem się okazało, że beaphar care plus oraz CN to są psie przysmaki, a boby to po prostu delicje. :lol:
Mijają w dniu dzisiejszym dwa tygodnie takiej koegzystencji, Łata nadal uwielbia boby i karmę a do dziewczyn podchodzi jako do zupełnie normalnej częsci stada. Grawisia to samo, Turbula niby też, ale linieje. Nie wygląda jednak na zastraszoną i na rękach i w klatce wywala nogę.
I oby tak dalej.
Dzięki za wszystkie porady, bardzo mi pomogły i podtrzymały na duchu.
Ostatnio zmieniony 18 lut 2015, 13:38 przez sosnowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Świnki i pies

Post autor: joanna ch »

super :D

a może ona linieje od tych leków a nie przez psa? jest taka możliwość?
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Świnki i pies

Post autor: sosnowa »

Nie jest to wykluczone, na razie dostała amivit od dr Kasi wczoraj.
malwusia9

królik miniaturowy

Post autor: malwusia9 »

Chciałabym się dowiedzieć czy w ogrodzeniu na polu takim dużym mogę trzymać królika miniaturowego z dwoma świnkami przypominam że to na polu w domu ma każdy osobną klatkę królik nie gryzie świnek
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: królik miniaturowy

Post autor: joanna ch »

nie chodzi nawet o gryzienie, króliki są nosicielami śmiertelnych dla świnek chorób
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne”