Dziękujęęę

Alfik zagania małego w kąt i nie chce zeby się tulił do Dudusia, chce mieć go na własność

a Duduś o dziwo przestał charczeć dzisiaj i tylko czasem mu się pochrapuje jak w misce grzebie

To było piękne łączenie, chłopcy na siebie popatrzyli, znowu zerknęli i dalej jedli siano

a potem Alf oblizał łysemu pyszczek i w ten sposób go zdominował
Albert jak spaceruje po klatce to ciągle chrumka i podpiskuje w przyjaznych stosunkach do chłopaków
