"Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Czyli czym Twoja świnka zaskoczyć potrafi

Moderator: Pulpecja

guitargirl

"Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: guitargirl »

Postanowiłam, że stworzę taki wątek, ponieważ opisywane niżej zachowanie jest dość powszechne wśród zwierząt. Oczywiście mowa tutaj o tak zwanym "gwałceniu", czyli próbie wskoczenia na inną świnkę i "zapłodnienia" jej. Nic w tym nie byłoby dziwnego gdyby nie fakt, że obydwie świnki mają tą samą płeć. Trochę czytałam o tym zachowaniu w sieci i wygląda na to, że jest to dość powszechne, nawet nie tylko wśród świnek morskich, ale i np. koszatniczek czy innych zwierząt. Jest to tłumaczone na wiele sposobów. Pierwszym wyjaśnieniem i najbardziej racjonalnym - jest to po prostu działanie pokazujące kto tu rządzi, czyli ustalanie hierarchii w stadzie. Kolejnym czynnikiem są hormony u młodych świnek. Podobno te zachowanie z wiekiem się uspokaja. Z moich częstych obserwacji wynika, że prawie wszystkie świnki się tak zachowują, ten co "jest gwałcony" po spotkaniu innej świnki sam stanie się "gwałcicielem" - te zachowanie nawet występuje u samiczek. Najlepszym rozwiązaniem jest cierpliwość. Po pewnym czasie świnki powinny się uspokoić, hormony przestaną im buzować, ustalą hierarchię. Niektórzy klaszczą rękami, używają wody w spray, żeby tym wybrykom zapobiec. Jeżeli tak bardzo nam to przeszkadza zawsze można świnki przez pewien czas potrzymać w oddzielnych klatkach. Jednakże nigdy nie będziemy mieć pewności czy takie zachowanie kiedykolwiek świnkom przejdzie.

Skoro już jest taki ciekawy seksualny temat, to dorzucę parę informacji, tym razem o masturbacji samczyków. Część z tego jest wyczytana, część zasłyszana. Niektóre samce świnek, szczególnie w okresie dojrzewania, są silnie pobudzone płciowo. "Wskakiwanie" na innego samca służy głównie zaspokojeniu potrzeby dominacji, natomiast oprócz tego prośki potrzebują też innych wrażeń. Pod tym względem świnki morskie nie różnią się od innych zwierząt, choć najczęściej widać to u psów. Do zaspokojenia płciowego służą świnkom najczęściej miękkie przedmioty w klatce, jak poduszki, fałdy koca i pluszowe zabawki. Hodowcy w związku z tym radzą podsuwać świńskim nastolatkom z rozbuchanymi hormonami miękkie zabawki, np. przeznaczone dla niemowląt zwierzątka z frotte, które łatwo prać. Jedne będą się na nich masturbować, inne tylko przytulać, ale zawsze takie pluszaki się przydadzą. Czytałam też o takich nastoletnich "knurkach", które potrafią trzeć się o rękę opiekuna, a także lizać się same. Moje obecne prosiaki nie robią tego, przynajmniej na widoku, ale być może są już zbyt dorosłe na takie zachowanie, a być może również nie są nadmiernie rozbudzone hormonalnie. Ayia natomiast opowiadała, że "gwałcenie" kocyka było zachowaniem normalnym i częstym u jednego z jej młodych samczyków - to był chyba Dzidzi. Muka, mój samczyk z czasów dzieciństwa, który mieszkał samotnie, raz na jakiś czas "wypuszczał zapałkę", jak wtedy mówiliśmy, czyli wysuwał penisa i chyba go lizał. Nie potrafię dokładnie teraz powiedzieć, to było bardzo dawno temu. Wniosek z tego jeden - samce świnki morskiej prowadzą dość urozmaicone i intensywne życie seksualne, i to nie tylko w celu spłodzenia potomstwa. Jest to zachowanie całkowicie naturalne i normalne, i nie należy im w tym przeszkadzać.

Nawiasem mówiąc, z tego, co czytałam, kastracja nie zmienia zachowań płciowych świnek morskich, może tylko w nieznacznym stopniu je osłabia. Samce trzymane z samicami nadal gruchają, tańczą i kopulują, kiedy samiczki ich dopuszczą, a samce trzymane w męskim towarzystwie albo nadal zaspokajają się same, albo obchodzą się bez seksu, zależy od upodobań.
misie

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: misie »

Moje dziewczyny gwałcą się regularnie co 2-3 tyg haha :lol: :love:
cobrad

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: cobrad »

Faktycznie po jakimś czasie to zachowanie się uspokaja, Klemens namiętnie próbował na Domanie, zazwyczaj późno wieczorem lub w nocy, ale po kilku nie pamiętam czy tygodniach czy nawet miesiącach przestał.
Corina

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: Corina »

Moim świnkom tez szybko przeszło jak już ustaliły która dowodzi :D
basiek1205

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: basiek1205 »

Piszecie o gwałceniu poduszeczek, kocyków... Ale przez samców :P To dlaczego mojąa paniusia naskakuje na poduszeczkę i gwałci ją ile sił? :D :? :glowawmur:
Libra20

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: Libra20 »

Wszystko ładnie i pięknie ale dzisiaj przeżyłam :shock: moje świnki mieszkają razem już długo długo. I tu nagle dzisiaj najspokojniejsza (mama 3 dzieci) zaczęła gwałcić swoją córkę :shock: włazi na nią i gania po całej klatce :/ jak by tego małej brakowało to jeszcze domina się dołączyła i gnębią ją już cały dzień. Gruchają i "bujają" zadkami. Nie wiem co je tak nagle napadło, zawsze żyły w zgodzie :/ najbardziej mnie dziwi, że najspokojniejsza świnka próbuje robić porządki :think: przecież rodziła już itd. zawsze się chowała po domkach i różnych kryjówkach a dzisiaj jak diabeł wcielony :twisted: myślicie, że to też jest normalne i im przejdzie? Boje się, że jak pójdę do pracy to "małej" (ma 7 miesięcy) zrobią kuku :(
Iceberg1976

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: Iceberg1976 »

ewidentna ruja :)
Libra20

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: Libra20 »

To wychodzi na to że pierwsza od prawie roku :D
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: martuś »

Moje świnki niektóre ruje przechodzą bardzo spokojnie - ot kilka razy zagruchają, pokręcą pupą i koniec. A czasami to jest masakra :? Gwałcą się, wskakują na siebie a ile gadania jest :shock: Może teraz też trafiła się u Twojej świnki ta "mocniejsza" ruja :think:
Obrazek
Libra20

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: Libra20 »

Możliwe że macie racje :) Poobserwuję jeszcze trochę. Póki nie ma krwi jest w miarę ok :) poza tym że chodzę już z worami pod oczami od niewyspania :tired:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania, nawyki, wybryki”