Wracając do siana. Znaczy ziółek. Strych jest duży, sufit wysoko, może świnie przeżyją...
Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
Dobrze, opuśćmy na tą tajemnicę avatarową kurtynę milczenia...Moja percepcja najwyraźniej nie obejmuje wszystkiego...
Wracając do siana. Znaczy ziółek. Strych jest duży, sufit wysoko, może świnie przeżyją...
Wracając do siana. Znaczy ziółek. Strych jest duży, sufit wysoko, może świnie przeżyją...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Pani Strzyga
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
Asita - teściowa od 15 lat leży sobie na rawskomazowieckim cmentarzu. Teściu mieszka gdzieś w Hadze, w Holandii. Nie wiem dokładnie, nie utrzymuję z tym człowiekiem kontaktów. 
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
Yyh! Poróżniły Was te świnkowe historie? Też bym pognała takiego z kraju.... 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
A ja chciałam się poskarżyć że mi Teżet perfidnie dziś przylazł i w ciągu kilku minut jak nie patrzyłam zeżarł słodkie bułki... I jeszcze wkręca że myślał że ja już swoje zjadłam ... Zachowałam je sobie specjalnie na dziś...


- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
Wiesz co Joanna....zeżarł...ale żeby dodatkowo Tobie kit wciskać??!!! Karygodne...
Wiecie, że ja własnym mieszkaniu muszę kryjówki z żarciem robić?
Jak wstawiłaś filmik?
Jak wstawiłaś filmik?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Pani Strzyga
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
Mieszkał tam, zanim sie z P. poznałam. My się od początku nie lubimy - świnkowe historie to tylko gwóźdź do trumny.. On nie wychodzi ze stanu upojenia, odkąd jest w Holandii, to nie tylko alkoholowego, do tego ma problemy ze sobą, z agresja, ze światem.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
Kurde, Strzyga...nieciekawa historia 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
Ja też próbowałam ale on zawsze jakimś fuksem na te kryjówki trafiałAsita pisze: Wiecie, że ja własnym mieszkaniu muszę kryjówki z żarciem robić?
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
Asita - gif się wstawia jak Img, podaje się adres url
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
Dzięki Joanna...jakoś to ogarnę....za jakiś czas...
Nie mam ręki do spraw internetowych...
P. Strzygo, mój chyba jest za leniwy na znajdowanie. Ale on to potrafi nie widzieć czegoś nawet jak ma to przed oczyma...Sytuacja: cukier jest w jednym miejscu zawsze, raz znalazł się gdzieś indziej, M. szuka cukru i nie ma go tam, gdzie był zawsze. Jest natomiast dokładnie tam, gdzie patrzy M. To nic, że to nie jest zwykłe miejsce cukru, ale M. tam patrzy....i nie widzi tego cholernego cukru i ciągle mnie pyta, gdzie jest cukier....
Ja nie wiem, czy on to robi specjalnie? Bo to się zdarza notorycznie ze wszystkim....
P. Strzygo, mój chyba jest za leniwy na znajdowanie. Ale on to potrafi nie widzieć czegoś nawet jak ma to przed oczyma...Sytuacja: cukier jest w jednym miejscu zawsze, raz znalazł się gdzieś indziej, M. szuka cukru i nie ma go tam, gdzie był zawsze. Jest natomiast dokładnie tam, gdzie patrzy M. To nic, że to nie jest zwykłe miejsce cukru, ale M. tam patrzy....i nie widzi tego cholernego cukru i ciągle mnie pyta, gdzie jest cukier....
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami