Tofiś troszkę zrzucił z 1095 na 1025, zaczęłam dokarmiać go strzykawką kilka razy dziennie (dmucham na zimne).
Dzisiaj urozmaiciłam papkę buraczkiem, marchewką i cykorią. Wzięłam blender i zrobiłam piękną miksturę. Potem wymieszałam to z rozmokłą karmą CN i poszłam z miseczką do pokoju. Zapomniałam wziąć ze sobą insulinówki (bo tak najlepiej mi się dokarmia). Położyłam miskę w klatce żeby przypadkiem nic nie rozlać i udałam się do kuchni po strzykawkę. Gdy wróciłam prawie padłam z wrażenia!
https://youtu.be/sDkuU271BUI
Tofiś sam się nakarmił z 1025 na 1075
A tu już po zmianie miseczki na ładniejszą
https://youtu.be/5XQITaJ5y58
A tutaj filmik z chodzenia
https://youtu.be/h7ex4GWkuxY
Poprawa jest, łepek nadal przekrzywiony na prawą stronę, ale widać to bardzo dopiero po wzięciu na ręce. W klatce Fisiu śmiga. Co prawda woli bawić się w ninja i chodzić z norką na głowie, ale gdy się porusza to wygląda już o niebo lepiej
