Mam mały problem i prosiłabym kogoś kto się bardziej orientuje o pomoc...
W nocy usłyszałam,że moja świnka ciężko oddycha,bardzo sie przestraszyłam i pojechałam na nocny dyżur w weterynarii.
Okazało się,że świnek ma zapalenie płuc

Pani doktor dała mu zastrzyk oraz kolejne 9 które mam mu podawać co rano. Zastanawiam się czy taka ilość zastrzyków to nie za dużo na takiego malucha? Nie mogę też znaleźć w internecie informacji na temat leku jaki został podany. Lek to Enrobofox. Proszę o jakieś rady,nie chce żeby Korsuniowi się pogorszyło
