Rysiowe LOVE <3 - POŻEGNANIE
Moderator: pastuszek
- 
				
				boe22
 
Re: Operacja trwa! Trzymajcie kciuki!
Matko...jak nie będzie wieści przez godzinę, to zacznę atakować sms`owo, będziesz mi musiała wybaczyć, ale naprawdę się o Was martwię...
			
			
			
									
																
						- 
				
				aviczka
 
Re: Operacja trwa! Trzymajcie kciuki!
Ja też cały czas nic nie wiem... Powiedzieli, ze nie zadzwonią szybciej niż o 19.00, a jak wszystko pójdzie dobrze to prosiak będzie do odbioru ok. 22.00. Też już wychodzę z siebie 
			
			
			
									
																
						- 
				
				asiaijejczesio
 
Re: Operacja trwa! Trzymajcie kciuki!
Pewnie się wybudza. To trwa. Lecznica powinna oddać świnkę w pełni wybudzona  i na chodzie:)
			
			
			
									
																
						- 
				
				boe22
 
Re: Operacja trwa! Trzymajcie kciuki!
Ja w takich sytuacjach nie wytrzymuję....
Jak mnie wyrzucają do domu, to i tak za godzinę wracam i sterczę w poczekalni, bo inaczej nie dałabym sobie rady psychicznie...ech, nie zazdroszczę, najgorsze jest oczekiwanie...
			
			
			
									
																
						Jak mnie wyrzucają do domu, to i tak za godzinę wracam i sterczę w poczekalni, bo inaczej nie dałabym sobie rady psychicznie...ech, nie zazdroszczę, najgorsze jest oczekiwanie...
- 
				
				aviczka
 
Re: Operacja trwa! Trzymajcie kciuki!
Właśnie do mnie zadzwonili! Wszystko się udało i Rysio czuje się dobrze!  
  
 Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków!!!  
			
			
			
									
																
						- Cynthia
 - Moderator globalny
 - Posty: 12540
 - Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
 - Miejscowość: Kęty/Zielonka
 - Lokalizacja: Kęty/Zielonka
 - Kontakt:
 
Re: Operacja udana!!! Rysio dochodzi do siebie!
Niech szybko dochodzi do siebie  
 Za zdrówko
			
			
			
									
																
						- 
				
				boe22
 
Re: Operacja udana!!! Rysio dochodzi do siebie!
Jeszcze raz dziękuję za to, że informujesz mnie na bieżąco 
 
Wiesz dobrze, że Rysio mimo że nie jest mój, należy do moich ulubieńców.
No i zawsze mam w głowie jego stójki!
 Kochany zwierzak! Dalej żałuję, że go nie zostawiłam.
Żadnego nie oddawałam z tak ciężkim sercem...
Edit.
Teraz chyba zasnę spokojnie. Spokoju i Wam życzę.
			
			
			
									
																
						Wiesz dobrze, że Rysio mimo że nie jest mój, należy do moich ulubieńców.
No i zawsze mam w głowie jego stójki!
Żadnego nie oddawałam z tak ciężkim sercem...
Edit.
Teraz chyba zasnę spokojnie. Spokoju i Wam życzę.
- 
				
				Miłasia
 - Posty: 2855
 - Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
 - Miejscowość: Włocławek
 - Kontakt:
 
Re: Operacja udana!!! Rysio dochodzi do siebie!
Rysiu, trzymam cały czas 
  
  